Trener Smuda wierzył w cuda! Drugiego Cudu nad Wisłą nie było! Polacy nic się nie stało, to tylko 11 Rosjan nam dokopało!
Trener Smuda wierzy w cuda i nie lubi zmian – niczym polski premier (oczywiście za wyjątkiem Nocnej Zmiany)!
Polacy, nic się nie stało, to tylko 20 tysięcy Rosjan polską ziemię podeptało!
Polacy, nic się nie stało, to tylko 20 tysięcy Rosjan przemaszerowało zdobywczym krokiem przez serce Kraju! W odwecie za Moskwę?
Jeden z przedmeczowych i "przedprzemarszowych" komentarzy głosił:
"Panie Danielu, apeluję do Pana, aby wystąpił Pan z odezwą do władz państwowych RP, aby ogłosiły 12 czerwca wspólnym świętem państwowym Rosji i Polski. Proszę Pana Andrzeja, aby swym niekwestionowanym autorytetem moralnym wsparł tę ideę i stanął na czele marszu pojednania i z dumną radością poprowadził marsz tysięcy Rosjan głównymi alejami Warszawy."
Dołączam się do apelu i proponuję by Bronisław Komorowski i Donald Tusk przestali się wreszcie krygować i stanęli otwarcie na czele pochodu Rosjan!
Jednocześnie proszę p. PRezydenta, by – choć w bulu wspominając klęski Rosjan – jednak z satysfakcją odwiedził dzisiaj pomnik bolszewickich zdobywców w Ossowie, który ze szczerego serca tak szybko wystawił na rozpoczęcie swojej prezydentury, pragnąc gorąco pokazać "wsiem", jakie ma priorytety!
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.