TW Bolek sięga po (wirtualną) pałę
16/05/2012
386 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Niektórym mogło by się wydawać, że Lech Wałęsa się potknął, wzywając do pałowania związkowców przez Sejmem. Nic podobnego! TW Bolek wpisuje się w etos bezpieki, której był agentem.
Postawa Lecha Wałęsy budziłaby zażenowanie, gdyby nie fakt, że „bohater sierpnia” to iluzja, miraż, jakiemu uległ świat. Bohatera nie było. Był cwaniak, karierowicz bez ogłady i szkoły. Zdalnie sterowany Dyzma. Polityczny analfabeta. Na urok chłopka-roztropka dały się nabrać miliony. Dekapitacja elit podczas II WS i rosyjskiej okupacji zrobiła swoje. Nie matura, lecz
chęć szczera
zrobi z ciebie nawet prezydenta. Po wejściu na grzędę dostrzegł w sobie potomka rzymskich cesarzy. Przasność glowy państwa ośmieszała Polskę w oczach świata. Odtąd Polska kojarzyła się z naturszczikiem. Kiedy pierwszy zachwyt minął, okazało się nie tylko, że król jest nagi, ale …że nie ma żadnego króla. Jest szambo. A berłem: pała, którą Wałęsa chce bić Solidarność.
Post scriptum: pan Wałęsa, podobnie, jak pan Tusk, stracił poczucie realizmu (jeśli kiedykolwiek je miał). Pora na śmietnik historii!