Ma „cukrowy” premier pecha do konferencji prasowych w rafineriach. W każdym razie tam gdzie w tle są rury, to gada głupoty. Teraz nawet nie mówił głupot bo w ogóle nie odpowiadał na nie które pytania.
Na konferencji w gdańskiej rafinerii pytany był o wywiad jaki udzieliła Jadwiga Kaczyńska w filmie "Krzyż" ( tego już tvn24 nie podało) Powiedziała "pod Smoleńskiem zgineli ludzie, którzy stali na czele tego państwa, a państwo się o nich nie upomina" i " rząd boi się poznania prawdy, albo prawdę zna i dlatego się jej boi"
Pytanie dziennikarki: Czy ten wywiad można uznać za udział rodziny w kampanii wyborczej i czy blog pana córki będzie wykorzystywany w kampanii wyborczej?
To pytanie jak przyznał premier "lekko go zażenowało". Nie chciał się wypowiadać i uciął: "Nie będę komentował".
Premier nie chciał odpowiadać także na pytanie dotyczące planów Platformy Obywatelskiej, by jeszcze przed wakacjami został przygotowany budżetu na przyszły rok, a także o to jakie są jego założenia makroekonomiczne – jaki będzie wzrost i inflacja i czy można już coś powiedzieć o deficycie na przyszły rok. – Trochę wieje, trochę zimno. Na temat budżetu będziemy rozmawiali w warunkach bardziej sprzyjających – mówił. – Będzie jeszcze okazja rozmawiać o założeniach budżetowych i o Smoleńsku. O blogu mojej córki rozmawiać nie będziemy – stwierdził i zakończył konferencję prasową.
A wogóle ktoś wajchę przełożył i dlatego się mnie czepiacie, idzcie w cholerę do domu bo wieje wiatr i zaraz będzie padać deszcz- mógł powiedzieć premier, w zasadzie to tak powiedział.
Pan W.Cejrowski ma rację mówiąc że to są " chłoptasie i tchórze"
Żródło:TVN24