W Warszawie o 13.00 rozpoczęły się obrady KC PO. Tow. Donald odczytał list prostej kobiety, która głosowała na Partię. Broniła ona Stefana (won stąd) Niesiołowskiego.
Towarzyszka – jak powiedział tow. Donald Tusk – podkreśliła, że „Stefan jest naszym bohaterem i potrafił pokazać niezłomność wtedy, kiedy kosztowało to bardzo wiele” – i dodał: „jest w tym sensie wzorem postępowania dla wielu z nas i tych zasług nie trzeba przypominać”.
Tusk
zagroził Polakom, że PO "nie zrobi niczego wbrew ludziom ponad to, co jest absolutnie niezbędne dla bezpieczeństwa polskiego". Z tych słów można wyciągnąć wnioski, że czekają nas ciekawe czasy. Nie wiem, co to znaczy owo „bezpieczeństwo polskie”. Zapewne chodzi o interesy Platformy.
Bohater Platformy w akcji:
http://vod.gazetapolska.pl/1680-furia-niesiolowskiego-szokujace-niesiolowski-atakuje-ewe-stankiewicz
Post scriptum: tow. Tusk mówił wiele zabawnych rzeczy. Oto cytaty z wystąpienia towarzysza Donalda:
– Zdolność wybaczania, nie odpowiadanie agresją na agresje, to źródło siły PO.
– istotą myśli PO "jest uczyć siebie i innych pokojowego współżycia"
– Platforma po to ubiegała się o władzę, by ludziom żyło się lepiej, lżej.
– PO jest dla ludzi, nie dla ideologii
– przez 6 ostatnich miesięcy PO przeszła "bardzo poważną próbę"
– trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć tak, jak powiedzieliśmy to Polakom 5 lat temu: kiedy podejmujemy decyzje trudne i niepopularne, to nie, żeby się przed kimś popisać, tylko dlatego, że oceniamy je jako absolutnie niezbędne.
Głębokie myśli tow. Donalda Tuska, naszego Drogowskazu, zapamiętajmy na zawsze!
Podziękujmy mu za to. W najbliższych wyborach.