Tusk: Nie można wystawiać Polski na hazard.
Nie można wystawiać Polski na hazard, nie można pozwolić, by krajem rządzili ludzie nieprzygotowani, z obsesjami albo z księżycowymi pomysłami– mówił premier Donald Tusk w niedzielę w Oświęcimiu.
– Dlatego – jak mówił – warto by przez tydzień, który pozostał do wyborów parlamentarnych, Polacy zastanowili się. – Ktoś w tym czasie musi rządzić. I żeby to nie był ktoś, kto będzie opowiadał bajki.
No cóż to jest innego, jak nie samokrytyka, bicie się we własne piersi za aferę hazardową i opowiadanie bajek i niespełnionych obietnic?
No, no takiego Donka nie znaliśmy.
Bo przecież nie może to być o innych skoro wszystkie elementy tej krytyki tak dokładnie do niego pasują?
Mógłby ktoś wtedy o nim pomyśleć, że jest obłudnikiem i hipokrytą, że akurat te elementy wyciągnął.
Dowiedzieliśmy się także:
– Nie zawsze to, co pani przeczyta w gazecie, szczególnie w jednej lub w drugiej na temat Tuska, Rosjan, Putina, Gazpromu – to nie zawsze jest prawdą – powiedział premier.
– Nie jest prawdą zamach smoleński, nie jest prawdą, że Putin wysyła rozkazy do Warszawy, nie jest prawdą, że mamy najdroższy gaz w Europie, nie jest prawdą, że płacimy miliardy Gazpromowi, bo Gazprom tego chce. Jest dokładnie odwrotnie –oświadczył Tusk.
Jest dokładnie odwrotnie, czy to znaczy, że to Gazprom płaci nam miliardy, bo tak przynajmniej wynika z tego oświadczenia.
No popatrzcie, jak udało się premierowi Rosjan wymanewrować i niech ktoś teraz powie, że on tylko w gałę haratał przez te cztery lata.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.