Lider PO- i szef rządu, niestety- po raz enty zmienił decyzję w kluczowej dla Polski sprawie. W kwestii „Paktu dla konkurencyjności”. O ile przed miesiącem, gdy ta inicjatywa Berlina i Paryża została ogłoszona (inicjatywa, przypomnijmy dla polskiej gospodarki bardzo niekorzystna, powodująca wzrost bezrobocia i większe podatki dla przedsiębiorców) był bardzo krytyczny, o czym zresztą informowała nawet prasa niemiecka, o tyle teraz, nagle, raptem, znienacka zmienił zdanie. U niego to norma. Szkoda, że znów w sprawie dla Rzeczpospolitej fundamentalnej. Jeszcze niedawno był „przeciw”, a teraz jest już „za”. Skąd ta nagła zmiana? Jak doniosły media do Tuska zadzwoniła, jak zwykle, kanclerz Merkel. I oto jest prawdziwa przyczyna, dla której premier rządu 40-milionowego kraju ni stąd, ni zowąd zmienia zdanie. Ot, tak […]
Lider PO- i szef rządu, niestety- po raz enty zmienił decyzję w kluczowej dla Polski sprawie. W kwestii „Paktu dla konkurencyjności”. O ile przed miesiącem, gdy ta inicjatywa Berlina i Paryża została ogłoszona (inicjatywa, przypomnijmy dla polskiej gospodarki bardzo niekorzystna, powodująca wzrost bezrobocia i większe podatki dla przedsiębiorców) był bardzo krytyczny, o czym zresztą informowała nawet prasa niemiecka, o tyle teraz, nagle, raptem, znienacka zmienił zdanie. U niego to norma. Szkoda, że znów w sprawie dla Rzeczpospolitej fundamentalnej. Jeszcze niedawno był „przeciw”, a teraz jest już „za”.