Czas, który wszyscy pochłaniają na okoliczność rządzenia Doanldu Tusku jest tak ogromny, że przerasta to już wszelkie Himalaje i bije poczwórne rekordy poczytalności FYM’a.
Każdy, kto uwierzył w słowa przedwyborcze Donaldu Tusku, iż będzie dobrze i wspaniale, wyszedł na durnia, a jeśli jeszcze tego nie wie, to niebawem przekona się zaglądajac do pustej kieszeni. Niestety, niekończąca się plejada afer i wpadek, podtrzymywana kroplówką medialną coraz bardziej sypie się i wali jak stara bałałajka. Widzą to nawet młodzi, których ostatnio próbowano wydymać umową ACTA.
Szanowni Państwo, ile jeszcze czasu Donald Tusk będzie zawracał nam głowę ? Przecież ten człowiek nie potrafi rządzić. Jeden wielki pic i fotomontaż medialny, to obraz działania jego rządu. Wiem, że każdy ma marzenia i chciałby inaczej, ale czas najwyższy pogonić towarzystwo nierobów, totalnych ignorantów i wszelkiej maści złodziei do roboty. Szanse ten rząd miał, teraz stacza się w dół. Czy tego pragniesz aby wszystko szlag trafił ? Jeśli nie, to napisz list do Donaldu Tusku i powiedz mu aby zdobył się na odrobinę honoru i poszedł sadzić buraki.
Czas, który wszyscy pochłaniają na okoliczność rządzenia Doanldu Tusku jest tak ogromny, że przerasta to już wszelkie Himalaje i bije poczwórne rekordy poczytalności FYM’a.. Ile jeszcze można wysłuchiwać o notorycznych wpadkach i głupawych wybrykach ? Młodzież dobrze zaczęła i powinna ten żenujący spektakl autorstwa Donaldu Tusku zakończyć.
O matko jedyna, kogo wybrać ? Nie ważne, może być sprzątaczka, która wykonuje swoją pracę sumiennie i szanuje swoich wyborców. Bez względu na wybór, pozostawienie wybranych bez kontroli grozi paraliżem. Już nigdy nie będzie tak, aby komuś powierzyć bezkrytycznie pełnienie funkcji. Wybieraj i wymagaj. Ufaj i sprawdzaj. Donald Tusk stracił zaufanie i wymaga stosownej restrukturyzacji, wyłącznie przez wymianę zużytych części, najlepiej w całości, jak to w piosence bywa :
Szkoda gadać, wystarczy posłuchać w formie satyrycznej o działaniach judeosowieckich pobratyńców Putina :
Dzisiaj w formie udokumentowanej i udowodnionej. ( O czym mowa bezskuteczna była już wcześniej : Ile mozna gadać ? )