W bibli Jezus mowi o trzebieńcach:
O jakich trzebiencach mowi Jezus? Wiele osob mysli ze chodzi tutaj o eunuchow i temat zamykają. Już nawet jedna z naszych narodowych mędrczyń zdążyła to ująć w swoim wiekopomnym dziele na temat miłości (cielesnej) piszą cże to eunhuowie i odnosząc to do sfery czysto cielesnej.
Ale czy to jest prawda, czy ktoś taki jak Kofta według której miłość to jedynie cielesność może coś wiedzieć o sferze ducha? Otóż sprawa jest jak zwykle prozaiczna i dotyczy duszy. I zawsze należy zaczynać od duszy aby znaleźć właściwe wytłumacznie pism dotyczącym duchowości. A takimi są niewątpliwie księgi religijne. Nie dziwi więc że Pani Kofta od razu przeszła do rzeczy, bowiem wedle jej rozumu wszystko odnosi się do cielesności. Oczywiście nie każdy sądzi po sobie, ale wiele osób tak, ci co nie znają tajemnicy nieba szczególnie muszą znaleźć sobie jakieś niemądre wytłumaczenie.
Trzebieńcy to nie eunuchowie bo trzebieńcem może być też kobieta. Trzebieńcy ktorzy się wytrzebili dla Królestwa Niebieskiego to nie ci którzy nie wiedzą co to seks, ale wszyscy ci którzy zrezygnowali ze wszystkiego i na pierwszym miejscu w życiu postawili królestwo niebieskie albo tacy którzy zostali przez rodzinę lub ludzi do tego zmuszeni, nie mając wyjścia mogli uciekać tylko do Boga. To inaczej można powiedzieć ludzie biedni, opuszczeni, pokrzywdzeni, prześladowani czy też zastraszeni, pozbawieni miłości. To baranki boże. No ale nie tylko bo właśnie w niektórych przypadkach jest to świadomy wybór. Ale są też przypadki takie gdzie w domu się osacza ludzi lub też inne gdzie obcy ludzie tłamszą dusze. Dawniej może to było bardziej powszechne bo funkcjonowało niewolnictwo.
Po co jezus w ogóle wspomina o tym? Z bardzo prostego powodu, ponieważ ci do których mówi zachowują się tak jakby wszystkie rozumy pozjadali, uczą innych i wyśmiewają ale nie znają najprostszych prawd o życiu, nie rozumieją, o tym co się w świecie w sferze duchowej. I to jest cała tajemnica, tajemnica prostoty i świadomości duchowości ludzi.