Trybunał: zwycięstwo demokracji i PiS
20/07/2011
436 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Dzisiejszy dzień był bardzo dobry dla demokracji jako takiej, a politycznie dla PiS.
Trybunał Konstytucyjny nie okazał się pasem transmisyjnym dla władzy (to oczywiście żadna aluzja do Państwowej Komisji Wyborczej (!) i postanowił, to, co postanowił. Październikowe wybory będą jednodniowe, bo to wynika z Konstytucji wręcz jednoznacznie- choć ja oczywiście znam gości, którzy jak się napija to widzą dwa drzewa, a nie jedno. Będzie można korzystać z billboardów oraz spotów TV i radiowych- przy czym od samej decyzji nie mniej ważne było uzasadnienie trybunału, który stwierdził, że ich zakazanie byłoby przejawem "ograniczania wolności słowa".
Akurat obie sprawy są bardzo ważne dla Prawa i Sprawiedliwości. Po pierwsze wybory dwudniowe mogłyby być dobrą okazją do fałszowania ich wyników- 1 mln 750 tys. głosów nieważnych w ostatnich wyborach samorządowych to sygnał, że tego nie można lekceważyć, po drugie wreszcie: zawsze kampania telewizyjno- radiowo- billboardowa przynosiła wyraźny wzrost poparcia dla PiS i Kaczyńskiego. PO mając praktyczny monopol w mediach mainstreamowych chciałoby go utrwalić przez zakazanie kampanii w TV i tzw. nośnikach wielkoformatowych.
A więc 2:0 dla PiS.
PO może się cieszyć z jednomandatowych okręgów wyborczych do Senatu. Przedwcześnie. Symulacje pokazują, że duża część mandatów senatorskich w dużych miastach przypadnie nie PO, a ponadpartyjnemu blokowi prezydentów miast pod nazwą Obywatele dla Senatu. A więc 2:1 dla PiS, ale w praktyce 3:0.