Trybunał Stanu,czy rosyjska wdzięczność!

Co wybierze Tusk?

Przeczytałam ,że PO zamówiło specjalistów PR od Obamy w celu wygrania wyborów

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zapewnil-wyborczy-sukces-obamie-teraz-pomoze-zwyci,1,4244217,wiadomosc.html

Osobiście uważam,że nic im nie pomoże , chyba ,że zwyczajnie sfałszują wybory.

Ale nie o tym chciałam napisać .Tusk stoi przed dziwnym wyborem. Przegrać wybory i odpowiadać za zdradę stanu albo wygrać i zdać się na łaskę nowych przyjaciół. Znając rosjan to oni albo kogoś nienawidzą, albo kimś pogardzają. Domyślnym zostawiam odpowiedż  w , której kategorii lokuje się Tusk – zdradzając swój kraj. Na wdzięczność Rosjan może liczyć odwrotnie proporcjonalnie do tego ile wie. Lecha nie lubili ale nim nie gardzili- dowodem jest spektakularna forma jego śmierci- można nawet uznać ,że tyle zachodu ze strony Rosji to nobilitacja i hołd dla Polskiego Patrioty. Zastanówmy się jak potraktują Tuska gdy przestaną go potrzebować, gdy sprzeda im wszystko co jeszcze mamy do sprzedania, zatuszuje wszystko co jest do zatuszowania.

Proponuję wpisywać tu różne formy jakie może przybrać rosyjska wdzięczność.

Osobiście, na miejscu Tuska wybrałabym Trybunał Stanu i liczyłabym na szczęście, że się nie zakrztuszę rzodkiewką w celi.