Trwa (walczy) „Marsz milionów” w Moskwie

Przed mostem prowadzącym na kreml.

Wg relacji z Twittera zgromadziło się pomiędzy 100 a 50 tys ludzi na "Marszu milionów" w Moskwie. Policja podała że 8 tys.
Policja utrudniała wejście przez bramki na plac zgromadzenia, na początku. Manifestanci krzyczeli "przepuszczajcie".
Ilia Ponomariow: "wszystkie wyjścia z metra w centrum Moskwy zamknięte, pierwszy raz coś takiego odkąd pamiętam" (12 wg Kasparow.ru), Ludzi aresztowano się z różnych powodów, np. napisu na plecaku.

Równolegle trwał atak w internecie. Było zatrzęsienie trolli na Twitterze, więcej niż normalnie relacjonujących.
Zablokowano opozycyjne portale internetowe. Głównie przez ataki DDoS na opozycyjne i niezależne strony internetowe. Zaatakowano Komersanta, Echo Moskwy, Dożd, Grani, Slon, …. Wiele z nich nie działało.

Marsz ruszył z opóźnieniem. Wznoszono okrzyki „Putin złodziej” „Putin, sanki, Magadan” „ Uwaga NTW”, tamtejszy „TVN” gdy zobaczono jego ekipę. Krzyczano „Rewolucja”, „My tu jesteśmy władzą”. „Naszystów” – proputinowską młodzież manifestanci obrzucili drobnymi monetami.

Prawie po dojściu na miejsce wiecu pochód się zatrzymał. Udalcow wezwał do marszu na kreml przez most. Na moście jest około 40 rzędów policji.
Nawalny z kolei wezwał, by siadać na asfalcie przed mostem prowadzącym na kreml, blokowanym przez policję. Oficjalna trasa marszu była inna. Kilkaset osób usiadło na asfalcie, ogłosili „siedzący strajk”, krzyczeli „ Przepuszczajcie”. Policja zablokowała ciężarówkami plac na którym miał być wiec, rozdzielając zgromadzonych. Liderzy protestujących występowali przed siedzącymi ludźmi. Równocześnie trwają wystąpienia na placu. Nawalny informuje przez Twitter „ bo innego sposobu nie ma” środek i koniec kolumny. prosi żeby przekazać to sąsiadom, że będą siedzieć, dopóki ich nie wpuszczą na plac. My się nigdzie nie śpieszymy, „pogoda piękna, asfalt ciepły, siadamy i siedzimy”. Taka jest sytuacja o 15.50.

http://www.ridus.ru/news/31571/  fotografie z marszu