Trudna mowa
16/07/2012
528 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
Co będę z tego miał, że będę Ciało Chrystusa przyjmował?
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?» Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca». Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga».
„Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać”. Również uczniów nie interesowało to, co mówił Jezus, jak również to, co chciał im dać. Co będę z tego miał, że będę Ciało Chrystusa przyjmował? Dla tych, którzy cenią sobie przede wszystkim to, co widzialne: pozycję społeczną, prestiż wśród osób liczących się w określonych kręgach, określone środki materialne, umożliwiające życia na określonym poziomie – propozycja Jezusa jest nie przekonywująca. Uczniowie posiadali dar słuchania Mistrza, chodzili za Nim, widzieli cuda, które czynił. Być może to, co mówił Jezus, miało być rozstrzygające dla dalszego życia niektórych z Jego uczniów. „Pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Słowa Pana były szokujące. Czy człowiek może w sytuacjach krytycznych, kiedy coś wydaje się być absurdem, zrobić cokolwiek, żeby uwierzyć Bogu? Uwierzenie Bogu jest szaleństwem. Wiara jest szaleństwem, dla niektórych zaś – absurdem.
Trudno przyjąć to, że Piotr i inni uwierzyli, inni zaś uczniowie, odeszli. Czy oni zawinili? Czy mogli cokolwiek zrobić ze swej strony, aby pozostać? Czy Piotr i inni uczniowie, byli w większym stopniu przez Chrystusa do takiej próby przygotowani? Uspokaja jedynie nadzieja, że zarówno ci, którzy się modlą, uczestniczą w Eucharystii, żyją w związkach małżeńskich sakramentalnych, będą zbawieni, jak i ci, którzy się nie modlą, nie uczestniczą w niedzielnej Mszy Świętej, zmieniają partnerów życiowych.
Dlaczego trudno przyjąć to, co mówi Ewangelia?
Ponieważ każdy człowiek jest z tej samej gliny i z ręki jedynego Boga. Nie każdy otrzymuje w wymiarze życia doczesnego taką szansę, aby mądrze wybierać. Nie każdy umie, nie każdy wie, jak stawać się wolnym. Słowa Ewangelii są dla wszystkich. Dlaczego jedynie niektórych słowa Ewangelii prowadzą do uwierzenia? Im więcej rozważam, tym bardziej rozumiem tych uczniów, którzy powiedzieli:
„Trudna jest ta mowa. Któż jej słuchać może”.
A potem odeszli.
~o~
Przemiana
DelfInn
Domena: eukarionty, Królestwo: zwierzeta, Typ: strunowce, Podtyp: kregowce, Gromada: ssaki, Rzad: walenie, Podrzad: zebowce, Rodzina: delfinowate, Rodzaj: Delphinus, Gatunek: delfin zwyczajny (na zdjeciu d. butlonosy)
274 publikacje
0 komentarze