Traktat o dawaniu dupy.

Do napisania tego tekstu sprowokował mnie niejaki Vortex, swoim komentarzem pod artykułem o Magdzie Gessler i sierpie tudzież młocie.

aleksanderpinski.nowyekran.pl/post/65041,magda-gessler-oraz-sierp-i-mlot-sprawa-w-prokuraturze#comment_506410

Dupę dawać można na wiele sposobów. Daje się ją jawnie i niejawnie. Daje darmo i za korzyści. Daje się z obrzydzeniem i z radością. Daje z poczuciem świętego obowiązku i bezideowo. Jednym słowem do dawania dupy można dorobić ideologię, ale można też i bez niej. Dupę dajemy od świtu do zmierzchu. Dajemy nawet we śnie. Dajemy w pracy i po pracy. Bo dawanie dupy mamy w naturze. A ten kto nie akceptuje dawania dupy, ten jest ciemnogrodem, dinozaurem, osobnikiem konfliktowym i w ogóle podejrzanym typem.

W moim przypadku dawanie dupy we wtorek 12.06 nie wchodzi w rachubę. Czemu? Bo ja takie dawanie dupy widziałem setki razy. Widziałem za komuny, kiedy dupy dawało się za paszport, widziałem dawanie dupy w pracy szefowi debilowi, widziałem jak znajomi dawali dupy wstępując „dla świętego spokoju” do partii i widziałem dawanie dupy w pochodach pierwszomajowych. Moje otoczenie dawało dupy za talon na pralkę i kwit na węgiel. Cichodajki i legalne kurwy.

Dawanie dupy ma długą tradycję. Dawała ją Targowica  i dawał Okrągły Stół. Dawali ją w Nocnej Zmianie i po Smoleńsku.

ALE MNIE TAM NIE BYŁO.

Nie należałem do PZPR i do Solidarności. Jestem bezpartyjny, ale z własnymi poglądami. Niezależny finansowo. Dzieci wychowałem na ludzi takich jak ja, nie muszą dawać dupy. I dlatego drogi Vortexie nie czuję z tobą wspólnoty. Dajesz dupy? Twoja sprawa, nie pochwalam i nie potępiam. Ale mnie w to nie mieszaj.

Ja jutro będę się modlił żeby taki przygłup jak ty nie dał się sprowokować. Nie podejrzewam, że sam jesteś prowokatorem. Wg mnie jesteś raczej użytecznym idiotą. I niech to pójdzie na twój rachunek. Chcesz dać kolejny raz dupy? To zrób to otwarcie. Nie osłaniaj się szalikiem lub kapturem. Dawaj dupy jako Vortex. Skoro to lubisz albo natura cię wzywa, to mówi się trudno u ha ha.

Mówią, że kurwa to nie zawód tylko charakter.