Mamy oto do czynienia ze swoistymi bączkami fiskalnymi.
Rząd PO-PSL pokonuje kolejne granice absurdu, aby dobrać się do pieniędzy obywateli, a następnie roztrwonić je w bezsensowny sposób.
Fiskus sprawdza nawet rodzinne przelewy.
Wpłaciłeś pieniądze na konto dziecka lub rodzica? Urząd skontroluje, w jakim celu i co się z nimi dzieje, a na koniec może opodatkować całą kwotę. Potwierdził to NSA. Urząd skarbowy i sąd uznały, że przechowywane na rachunku pieniądze, którymi można dysponować, to depozyt nieprawidłowy obciążony 2 -proc. podatkiem. Także w najbliższej rodzinie.
To ostrzeżenie dla wszystkich, którzy beztrosko przelewają sobie środki pieniężne. Nie mogą liczyć na pobłażliwość fiskusa.
http://podatki.wp.pl/kat,66248,title,Fiskus-sprawdza-nawet-rodzinne-przelewy,wid,13594717,wiadomosc.html
Rząd wydał miliony na bzdury.
Jak się chce rządzić w Europie, trzeba sięgnąć do kieszeni. Tylko dlaczego aż tak głęboko? Wśród milionów wydanych na polską prezydencję są wydatki dziwaczne i zagadkowe: milion na bączki, 600 tys. zł na animowaną reklamówkę, której nikt nie chce oglądać, 58 tys. zł za… wycenę wartości marki polskiej prezydencji i jeszcze 94 tys. za zaprojektowanie samego logo. Okrągła suma pójdzie też na wycięcie z archiwalnych nagrań wypowiedzi znanych hollywoodzkich aktorów, m.in. Roberta Redforda i Russela Crowe’a, którzy mieliby w ten sposób promować Polskę.
430 mln zł – tyle będzie nas kosztować półroczna prezydencja w Unii Europejskiej.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Rzad-wydal-miliony-na-bzdury-tyle-kosztuje-prestiz,wid,13594755,wiadomosc_prasa.html
W ten sposób władza uznała, że wszystkie pieniądze są jej i może z nimi robić co zechce, a obywatele są tylko chwilowymi depozytariuszami, więc ich prawa są w tym względzie mocno ograniczone.
Fiskus niczym nienażarty smok niezadawala się zagrabieniem połowy naszych zarobków i sięga po coraz więcej. Ale jak wynika z ostatnich badań choćby prof. Czapińskiego Polacy są z tego powodu coraz bardziej zadowoleni.
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105226,9944099,Polacy_zadowoleni_mimo_kryzysu.html
Sen to, czy jawa? Ktoś tu kogoś chyba robi w przysłowiowego bączka.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.