Tomasz Lis: „Proszę mi problemów z erekcją nie wmawiać”

Tomasz Lis postanowił zabrać głos w obronie 40-letnich mężczyzn. Dziennikarz zapewnia, że on i jego rówieśnicy są w dobrej formie, a w kwestiach seksualnych sprawdzają się lepiej niż nastolatkowie – podaje dziennik.pl

Tomasz Lis na swoim blogu postanowił odnieść się do artykułu traktującego o kondycji dzisiejszych 40-latków:

Czytam ja oto, że właśnie tracę smak, pamięć i słuch. No chyba kogoś naprawdę pogięło. Smak mam słaby, w sensie smakowych kubków, więc niczego nie tracę, na pamięć nie narzekam, słuch mam dobry. Z bliska, owszem widzę gorzej, ale za to z daleka lepiej. Dlaczego? Bo jestem coraz mądrzejszy.

Oczywiście, nie ukrywam, że najbardziej mnie poirytowały opowiastki o problemach z erekcją. No kurcze blade, o co chodzi? Problemów z erekcją to nie ma nigdy nastolatek, za to w momentach decydujących taki gówniarz nie wytrzymuje napięcia i… no sami wiecie co. A człowiek dojrzały, zawodnik doświadczony, potrafi stanąć na wysokości zadania. Stanąć i stać! Więc tu też proszę mi problemów z erekcją nie wmawiać.

Więcej:

http://rozrywka.dziennik.pl/plotki/artykuly/412790,tomasz-lis-zapewnia-ze-nie-ma-problemow-z-erekcja.html