to jest bardzo zaawansowane konstrukcyjnie urządzenie hydrotechniczne.
Funkcją tego urządzenia jest przechwytywanie opadających w kierunku ziemi kropel deszczu w strumienie wody opadajace z wysokości kilkudziesięciu metrów. W trakcie rozsuwania, w trakcie deszczu, dachu nad Stadionem Narodowym tworzą się rynny. Rynny te w początkowej fazie mają kilkanaście, a w końcowej ponad sto metrów kwadratowych powierzchni. Zebrany w te rynny opad deszczu wydobywa się z nich w jednym punkcie, przekształcając się tym samym w strumień wody osiągający przy powierzchni boiska prędkość, a tym samym siłę niszczącą, porównywalną ze strumieniem wydobywającym się z armatki wodnej. Co łatwo przewidzieć w trakcie rozsuwania dachu spływające z niego strumienie wody wypłukiwały by murawę do gołego betonu, a pod koniec operacji także widzów z krzesełek położonych bliżej murawy. A mówi się, że architekci to ludzie kreatywni i z wyobraźnią.