Właśnie się zaczyna. Wchodzimy w okres kluczowy dla naszej przyszłości. Gdyby pierwsza fala wiosennych demonstracji nie przyniosła radykalnych zmian w Polsce, zmian politycznych o zasadniczym charakterze, następna pojawi się już latem.
Które z czynników okażą się dla rozstrzygnięcia kluczowe?
Możemy spodziewać się szybko kumulującego się napięcia międzynarodowego. Jego zasadnicze źródła wskazuje notka poprzednia. Warto tu podkreślić wzrastającą ilość bardzo poważnych konfliktów na Bliskim Wschodzie. W regionie, który stanie się w najbliższych miesiącach generatorem niemałych zawirowań w różnych punktach globu. W tym w USA, ale także w Europie, również w Rosji.
Swoje skutki ujawni kaskada lokalnych tąpnięć finansowo-gospodarczych, o których możemy być informowani w nadchodzących miesiącach. Mocny start dała katastrofa w Japonii – naturalna, cywilizacyjna, ekonomiczna, w ślad za nią pojawi się pełzający kryzys finansowy na skalę globalną. Ale to dopiero początek. Następujące po sobie odsłony światowej dekoniunktury obnażą słabość gospodarczą niejednego państwa. W tym szeregu krajów europejskich, z Polską na czele. Nie bez bezpośrednich dolegliwości dla każdego z nas. Niewykluczone są mocniejsze perturbacje w Europie w wyniku tzw. efektu domina.
W tym samym czasie, niejako równolegle, obsuwać się będzie kilka dużych projektów politycznych – między innymi turecki, irański, a zwłaszcza rosyjski na Bliskim Wschodzie … Proces ten zainicjuje gwałtowny wzrost napięcia w każdym z wymienionych ośrodków.
Aktualnie istotny fragment politycznych przyszłych problemów ogniskuje Syria – papierek lakmusowy przetasowań na Bliskim Wschodzie. Ale już jutro – o ile w Syrii sprawy w miarę gładko się potoczą, o ile Asad upadnie – naszą uwagę przykuje Iran.
Na wyjątkowy splot napięć nałożyła się deklaracja z punktu widzenia Donalda Tuska zaskakująco nieprzyjemna – apel o bojkot Polski, opublikowany 30.03.2011 przez Światowy Kongres Żydów. Apel, który nie pozostanie bez bolesnych następstw w kontekście „kreatywnej księgowości” ministra Vincenta R. Polskie finanse znajdą się w tym roku w poważnych tarapatach.
Na koniec sprawa dla nas najważniejsza. W najbliższych dniach i tygodniach śledzić będziemy kolejne odsłony tzw. „śledztwa smoleńskiego”. Światło dzienne ujrzą niezliczone przykłady porażającej – łagodnie mówiąc – postawy polskiego Premiera, polskiego rządu, kluczowych polskich instytucji w obliczu zbrodni stulecia. Zbrodni dokonanej na polskim Prezydencie, na polskich generałach, ministrach, polskich elitach. Od tej chwili już nikt nie ośmieli się mówić o żadnej „katastrofie lotniczej”, o „raporcie MAK”, ani o "ekspercie" Klichu …
Nasza "nowa wiedza" wynikać będzie z niezliczonych dowodów, z solidnych opracowań. Do polskiego społeczeństwa, także do opinii światowej prędzej czy później dotrze szokująca, okrutna prawda.
Zbliża się pierwsza rocznica Tragedii.
http://www.tvn24.pl/1,1697602,druk.html
http://freeyourmind.salon24.pl/292769,natychmiast-wszczac-sledztwo
http://www.e-kiosk.pl/nowe_panstwo
http://www.warszawskagazeta.pl/component/content/article/51-autorzy/225-leszek-szymowski