Może ktoś mógłby pomóc. Sami nie damy rady.
Tym razem poszliśmy na łatwiznę, bo żniwo wielkie, a robotników mało i spinamy po jednej ulotce z jednym opisem, żeby starczyło dla większej ilości osób. Pakowanie w folię jest zbyt pracochłonne na większą skalę. Nawet przy spinaniu można się skichać.
Jest tego ponad 10 tyś kompletów.
Gdyby ktoś chciał pomóc i wziąć choć trochę, to piszcie na pocztę wewnętrzną, a zainteresowanym jutro podam gdzie i kiedy będzie można to odebrać.