Waldemar Kuczyński krytykuje Zbigniewa Romaszewskiego za to, że wystąpił do sądu o odszkodowanie za represje w czasach PRL – podaje tokfm.pl.
B. wicemarszałek Senatu dostanie 240 tys. zł. Wg Romaszewskiego pozwoli to jemu i żonie na godne życie. Obecnie mają dochody na poziomie prawie 6 tys. zł.
Warszawski sąd przyznał mu w sumie 240 tys. zł za krzywdę, jaką było skazanie w 1983 roku na cztery i pół roku więzienia. Opozycjonista spędził w więzieniu dwa lata.
Postępowanie Zbigniewa Romaszewskiego oburzyło innego opozycjonistę – Waldemara Kuczyńskiego. Jak mówił w "Poranku Radia TOK FM", na drogę sądową powinny się decydować tylko osoby, które znajdują się w trudnym położeniu.
– To, co zrobił Romaszewski, budzi niesmak. Nie siedziałem tyle, ile Romaszewski. Ale swoje przeżyłem i do głowy by mi nie przyszło, żeby wyciągać pieniądze od III RP. I to na dodatek będąc w dobrej sytuacji, kiedy na dwuosobowe gospodarstwo jest 5 700 zł. My z żoną mamy sporo mniej – argumentował Kuczyński, który po raz pierwszy został zatrzymany w 1968 roku.
Jak stwierdził publicysta, Zbigniew Romaszewski dostał od demokratycznej Polski nagrodę, bo przez lata pełnił "wysokie stanowiska publiczne".
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13208453,_To__co_zrobil_Romaszewski__budzi_niesmak__Do_glowy.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."