i to może być śmiertelna rana
trudno w to uwierzyć ale Polaków nie boli benzyna, i chleb, i cukier po pinć złotych
nie boli, że nie mamy własnego państwa
nawet nie boli, że orzełka zabrali
jest inny, większy, codzienny ból
zabito nam rodziny
wypłukali zaprawę, zostały ziarenka piasku
kto z nas ma pełną, pewną, scaloną rodzinę
kto zgodzi się przyjąć naszą pomoc, kto na nią czeka
kto będzie wspierał, pomagał, zastąpi gdy ci, którzy walczyli, i sił, i zdrowia, i życia nie będą już mieli
______________
miałem autonatchnienie do napisania tej noty po tym swoim komentarzu:
i sami widzicie
każdego z nas załatwili w ten sposób
i co po tych kinach domowych jak każdy osobno się na nie gapi
wielu by wolało mieć solidny wypadek, być mocno połamanym
bo takie rany się goją
to, że mamy połamane rodziny boli bardziej
i jak bardzo teraz słabi jesteśmy
i co?!
teraz dopiero to widzimy
przecieramy oczy z gówna i wnętrze nocnika oglądamy z niedowierzaniem
i jeszcze To