Chciałam napisać o Tiumenie sama, ale znalazłam tak znakomity tekst na stronie www.moszna.pl, że zdecydowałam się na cytat /z korzyścią dla czytelników :)/
http://www.moszna.pl/aktualnosci.php?news=170&wid=7
W niedzielę 09.10.20101 – na stracie 121 „Wielkiej Pardubickiej „ ( rozgrywanej tradycyjnie w pierwszy weekend października ) stanęło 15 koni w tym 3 wyhodowane w Stadninie Koni Moszna.
Były to :
1 |
MANDARINO, 10 |
ž. Pavel Kašný |
68.00 |
9 |
AMANT GRIS(FR), 12 |
ž. Marek Stromský |
68.00 |
2 |
FLAMBION(SLO), 7 |
Josef Sovka |
68.00 |
10 |
KLAUS(POL), 6 |
ž. Jaroslav Myška |
68.00 |
3 |
ASPIRANT(POL), 8 |
ž. Julien Lemée |
68.00 |
11 |
KARLSBAD(GER), 8 |
ž. Marcel Novák |
68.00 |
4 |
VALLDEMOSO, 7 |
ž. Dušan Andrés |
68.00 |
12 |
WAVELIGHT LASER(GER), 7 |
ž. Jiří Kousek |
68.00 |
5 |
BREMEN PLAN(POL), 8 |
ž. Jan Korpas |
68.00 |
13 |
TEVIOT, 8 |
ž. Radek Havelka |
68.00 |
6 |
TREZOR(POL), 7 |
ž. Bohuslav Mátl |
68.00 |
14 |
SIXTEEN(FR), 11 |
ž. Josef Bartoš 2 |
66.00 |
7 |
ZULEJKA, 6 |
Libor Šimůnek |
66.00 |
15 |
TIUMEN(POL), 10 |
ž. Josef Váňa 2 |
68.00 |
8 |
LIRAIN, 10 |
ž. Josef Váňa 3 |
68.00 |
|
|
|
Pomimo wcześniejszych obaw dotyczących pogody jak i incydentu związanego ze zniszczeniem chemikaliami części murawy, organizatorom udało się zapewnić uczestnikom gonitwy wspaniale przygotowany tor i piękną słoneczną choć zimną pogodę. ( Brawo – szczególnie w zakresie pogody ! )
Pierwsze emocje wzbudzała prezentacja koni na padoku, choć jeszcze bez jeźdźców , stępujące konie już były przedmiotem licznych ocen i komentarzy.
– Jakaś smutna ta Sixteen – padały słowa pod adresem spokojnie kroczącej 11 letniej siwej klaczy , która po raz 5 przygotowywała się do udziału w gonitwie.
– Ona tak zawsze – wie co ją czeka – słychać było odpowiedzi starych bywalców.
Z koni hodowli SK Moszna – pierwszy na padoku zameldował się gniady ASPIRANT . Typowany do grona faworytów , prezentował się wspaniale. Widocznie podekscytowany większość czasu "caplował " tj. nie mogąc doczekać się "wyjścia w szranki". Trener Jiri Janda w mijającym sezonie wystawił go jedynie 2 krotnie w wyścigach kwalifikacyjnych w maju i sierpniu gdzie w bardzo dobrym stylu zajął kolejno 3 i 4 te miejsce. W tegorocznej WP miał pobiec pod debiutujący w tej roli dżokejem Julien Lemee .
Długo przyszło mu czekać na 2 kolegów z rodzinnej stajni, bo dopiero po ok.10 minutach dołączył do niego jeden z największych konkurentów Tiumen. Ciemnogniady 11 letni "weteran" Wielkiej Pardubickiej trenowany i dosiadany przez słynnego Josefa Vanę seniora kroczył dostojnie nie zwracając uwagi na skierowane na niego kamery i flesze aparatów. Ubrany tradycyjnie w białe ogłowie był łatwo rozpoznawalny w gronie innych koni.
Długo nie pojawiał się na padoku 3-ci z naszych koni debiutujący w WP 7 letni gniady TRESOR. Oczekiwanie przeradzało się w obawę że z jakiegoś powodu został skreślony z listy, aż w końcu do stawki dołączył koń w jaskrawo zielonej połyskującej derce – w końcu – więc wszystko w porządku.
Trenowany przez Hanę Kabelkovą zajął 4 miejsce w majowym wyścigu kwalifikacyjnym za Aspirantem , Baggio i Valdemoso oraz dwu krotnie 2-gie miejsce w Merano ( Włochy ) w 2011 pod swoim jeźdźcem czeskim dżokejem – Bohuslawem Matl ( wcześniej dosiadający moszniańskiego konia Jung ) plasowało go w gronie koni mogących zrobić sporą niespodziankę konkurentom.
Komplet 15 koni był gotowy na przyjęcie jeźdźców.
Na środku padoku zgromadzenie – tłum dziennikarzy prosi o Josefa Vanę o "ostatnie słowo " przed wyścigiem. Ten niczym nie skrępowany 59 letni dżokej – legenda, odpowiada na kolejne z rzędu "ostatnie" pytanie. Pozostali jeźdźcy w towarzystwie swoich trenerów i właścicieli koni konsultują ostateczną strategię. Na twarzach wszystkich widać przejęcie. Właściciel Tiumena trzyma się wokół Vani z nerwowym uśmiechem na ustach nie jest pewien czy to nie ostatnia szansa na zdjęcia w tym dniu.
Komenda na koń – ucina ostatnie rozmowy .
Nawet Vana musi oderwać się od dziennikarzy.
Obserwujemy "naszych" . Tiumen i Josef Vana – tradycyjnie w białej kurce w bordowe romby na kasku biała czapka. Aspirant i Julien Lemee niebiesko- żółta kurtka i żółta czapka , Tresor i Bohuslav Matl w zielone kurtce z rękawami w biało zielone romby, super – jest szansa że wszystkich będzie dobrze widać.
Konie jeden za drugim formują szyk i przechodzą na teren toru w asyście swoich luzaków. Pochód prowadzoną jeźdźcy Gwardii Honorowej. Następuje prezentacja wszystkich uczestników 121 Wielkiej Pardubickiej przed publicznością – tłum wiwatuje, aplauz i oklaski nie milkną. Oklaski dla wszystkich koni i jeźdźców.
Po zakończeniu prezentacji luzacy odpinają uwiązy i czas na krótką rozgrzewkę. Konie dojeżdżają kłusem do przeszkody steeplowej ( żywopłotu ) przed główną trybuną
– dają zapoznać się koniom z przeszkodą potem odwrót
– najazd
– 1 próbny skok…………. i to wszystko
– teraz przechodzą na drugi koniec pardubickiego toru.
Na chwilę giną z oczu publiczności.
Koniec żartów – zaraz się zacznie.
Wszyscy patrzą w jeden punkt – widniejącą na wielkim telebimie postać startera z czerwoną flagą.
Wśród publiczności w Pardubicach i przed telewizorami każdy trzyma kciuki za kogoś innego.
My chcemy przede wszystkim żeby nikomu nic się nie stało ale też "trochę" żeby ktoś na naszych wygrał.
Ludzie stoją dosłownie wszędzie – klika rzędów głów przy płocie , na trybunach , między trybunami. Pierwsi widzowie zajmując miejsca na początku prostej finiszowej ok. 250 metrów przed metą – oni jako ostatni dowiedzą się kto zwyciężył .Na szczęście dzięki uprzejmości firmy UNIPETROL mamy miejsca w okolicach celownika więc nie ma problemu z widocznością.
W końcu starter daje sygnał i konie ruszają…….
Na drugiej przeszkodzie pierwszy upadek – koń nr. 7 – Zulejka .
Dalej "mala woda" wszystkie konie czysto – galopują w grupie na słynny Wielki TAXIS.
Tam kolejny upadek – za przeszkodą przewraca się niemiecki Karlsbad z dżokejem Marcelem Nowakiem i to tuż pod nogami Tiumena.
Sytuacja wygląda bardzo groźnie Tiumen ląduje tuż obok lezącego dżokeja , chce go ominąć traci równowagę ale genialny Josef Vana siedzi na nim jakby przywiązany, koń odzyskuje równowagę i galopuje dalej choć traci cenny czas i następne dwie przeszkody pokonuje samotnie tracąc kilka długości do reszty stawki.
Tresor i Aspirant trzymają się w środku stawki, którą prowadzi utytułowana Sixteen.
Tiumen dochodzi resztę koni dopiero na kolejnej przeszkodzie "przejście drogi". Znowu Tresor zaczyna pozostawać w tyle.
Na przedzie niezmiennie francuskiej hodowli Sixteen na zmianę z ze słowackim Flambio.
– Ależ ta klacz galopuje – jak wiatr – nie może się nadziwić czeski komentator.
A ja się dziwię czemu dżokej pozwala jej prowadzić od startu tak trudny wyścig.
Następne kilka przeszkód – wszystkie konie czysto. Dzięki Bogu. Tiumen galopuje "noga w nogę" z Trezorem i Lirain którą dosiada Vana junior. W takim towarzystwie nie boję się o pozycję Trezora.
Aspirant chowa się w stawce – jest dobrze.
Kolejny przejazd przed trybuną – publiczność wiwatuje.
Do mety zostało ok.3300 m. Konie skaczą w szalonym tempie przez "wodę" i prą do przodu. Potem zakręt i najazd na kolejną wodę. Trudna przeszkoda – bardzo szeroki rów.
Skaczą kolejne konie : Sixteen , Flambio gdzieś tam jest Trezor, Aspirant ,skacze Tiumen – czysto , dalej KLAUS z polskiej utytułowanej stadniny koni Golejewko, niestety tylne nogi lądują w wodzie – dosiadający go Jaroslav Myska – kończy WP na tej przeszkodzie.
Na szczęście dżokej wstaje o własnych silach, koń również szybko podnosi się i dalej kontynuuje wyścig na "własne kopyto".
1800 m do celu Sixteen nadal na prowadzeniu .Tiumen , Tresor i Aspirant galopują w środku stawki.
Za nimi kolejne przeszkody pokonuje samodzielnie Klaus, który nie chce pożegnać się z wygraną.
1150 m do celu ostatnia steeplowa przeszkoda
– konie skaczą tyłem do trybun – patrzymy na telebim widać zamieszanie i upadek , jeszcze nie wiadomo kto – to TRESOR zahaczył przednią nogą o przeszkodę i przewracając się zrzucił swojego jeźdźca.
Na szczęście oboje wyszli z tej opresji cało. Szkoda – do mety zostały już tylko 2 niskie płoty. Tym razem się nie udało. Ale debiutujący w WP Tresor pokonał największe przeszkody i 5/6 dystansu – brawo. Mam nadzieję że jego kariera w WP dopiero się zaczyna.
Na prostą po skoczeniu ostatniego płotu wychodzą w kolejności : Sixteen, Valdemoso i Tiumen , dalej w stawce galopuje Flambion, Aspirant ; Mandarino wraz z pozostałymi końmi.
Valdemoso mocno posyłany galopuje ostatkiem sił , Sixteen – dzielna klacz która wzięła na siebie prowadzenie całej gonitwy zaciekle walczy z Tiumenem.
Emocje sięgają Zenitu.!!!!
Nikt już nie siedzi na trybunach – wszyscy STOJĄ każdy krzyczy dopingując swojego faworyta.
Dzielne konie – dają z siebie wszystko – jak prawdziwi sportowcy – walczą do końca.
Tiumen zachowuje resztę sił na finisz i atakuje polem powoli mijając słabnącego Valdemoso i Sixteen .
10 metrów do celownika Tiumen pół długości przed Sixteen – bez używania bata w tej kolejności przecina linię celownika……..na 7 miescu do mety dociera Aspirant pod debiutującym w WP dżokejem Julien Lemee .
Publiczność jest zachwycona – Josef Vana – narodowy bohater, wyścigowy geniusz, wzór dla nowych pokoleń dżokejów. Odbiera gratulacje od Prezesa toru w Pardubicach oraz wysokich urzędników państwowych, których kolejka zdaje się nie mieć końca.
Każdy chce uścisnąć mu rękę i poklepać po zaokrąglonych od wyścigów plecach …..
Dla zwykłych zjadaczy chleba zostaje uścisnąć rękę lub zdjęcie z Vaną z bronzu tj. jego rzeźbą naturalnej wielkości stojącą przed główną trybuną na torze w Pardubicach.
Tiumen – też narodowy ( czeski ) bohater urodzony w Mosznej – do której mam nadzieje wróci na starość skubać trawę.
Po zakończonej gonitwie idziemy oglądnąć z bliska przeszkody – rowy, wały , płoty. Każda z nich robi OGROMNE wrażenie. Z tej perspektywy wszystko wygląda inaczej . Nawet osoby sportowo jeżdżące konno nie wyobrażają sobie możliwości pokonania żadnej z nich na własnym koniu – za żadne pieniądze.
Tu na ziemi – rodzi się szacunek dla każdego konia i dżokeja który kiedykolwiek zgodził się na wzięcie udziału w tej gonitwie , nawet jeżeli udało mu się skoczyć tylko pierwsze 3 przeszkody.
GRATULUJEMY wszystkim 1000 koniom i jeźdźcom którzy od 1874 roku wzięli udział w którejkolwiek z 121 edycji Wielkiej Pardubickiej.
Niby z porzadnej rodziny, a do komedyantów przystala. Ci artysci...