Lewicowcy wyświadczyli niedźwiedzią przysługę saudyjskim studentom w Olsztynie. Nazywają się grupą propagująca terror. Cudzy bilbord zakleili plakatem z wyzwiskami skierowanymi wobec zaniepokojonych możliwością zamachów terrorystycznych w mieście.
Grupka lewicowych fanatyków swoim wyczynem chwali się na lewo i prawo. Sami nazywają się WSAT, czyli "Warmia Street Art Terror". Frustracja musiała wzbierać w nich od dawna. W końcu eksplodowała jednym plakatem, w którym nazywają idiotami tych, którzy obawiają się terroryzmu w Olsztynie i przepraszają Saudyjczyków. Szaleni lewicowcy musieli swój plakat produkować w ciężkich oparach swojej pokrętnej ideologi. Tylko tym można tłumaczyć fakt przeoczenia, że nikt nie nazywa Saudyjczyków w Olsztynie terrorystami.
Z plakatu można jedynie domyślać się, że to nieudolna próba odniesienia się do akcji obrony studenta, który rozwiwesił pięć małych nalepek z anglojęzyczną wersja napisu "Arabscy terroryści wyjedźcie do domu". Student został zatrzymany przez policję, a ta rozesłała do wszystkich redakcji jego zdjęcia zrobione na tle szalików klubów piłkarskich. Wlepkowiczowi postawiono zarzut propagowaniu rasizmu i w policyjnym komunikacie określono jako związanego ze środowiskiem pseudokibiców. Prokurator żąda dla niego trzech lat więzienia.
To własnie ta nieadekwatna reakcja policji i prokuratury oraz szerzenie nienawiści przez policję w jej komunikatach, wiążącą rasizm z kibicami, sprowokowała akcję obrony studenta przed absurdalnymi zarzutami. Akcja zyskała sympatię ponad tysiąca osób, które dołączyły do niej na stronie Facebooka.
Lewicowi fanatycy ulicznego terroru, w ich zadaniem artystycznym wydaniu, swoim wandalizmem starają się nawiązać do tej akcji. Żeby rozwiać wątpliwości wydali z okazji wywieszenia jednego plakatu specjalne oświadczenie. Plakat zniknął po kilku godzinach i zapewne ten jakże heroiczny wyczyn wstatowców przeszedłby zupełnie bez echa, gdyby na odsiecz nie ruszyła im Gazeta Olsztyńska.
Redakcja największego regionalnego dziennika uznała, że warto poświęcić łamy wandalom niszczącym cudzą własność. Jednak nie była tak skora do potępienia przekroczenia prawa, jak w przypadku wlepkowicza, który wywiesił pięć małych nalepek na klatkach schodowych. Przeciwnie w duchu przepełnionym zrozumieniem, a nawet akceptacją umiesciła wielkii tekst propagujacy działanie wandali.
Policja prawdopodobnie nie ustaliła jeszcze personaliów wandali, bo nie został do mediów rozesłany komunikat o ich zatrzymaniu. To jednak jest zapewne kwestią czasu. Uliczni terroryści wywiesili go bowiem w miejscu monitorowanym przez kamery…
Lewicowi szaleńcy swojej akcji najprawdopodobniej zupełnie nie przemyśleli. Trudno sądzić, że są pozbawieni rozumu do tego stopnia, żeby nie zdawali sobie sprawy, iż obrażając mieszkańców Olsztyna mogą pobudzić niechęć do przebywających w mieście Saudyjczyków. Akcja WSAT jest niewątpliwie prowokacją, która ma prowadzić do eskalacji wzajemnych nieporozumień. To jednak nie powinno dziwić. Lewicy, o rewolucyjnych korzeniach zawsze zależało na eskalacji nienawiści. Oni nią karmią swoje umysły!
http://autonomiczny.blogspot.com/2012/03/terrorysci-w-olsztynie-z-saudyjczykami.html