Teorie spiskowe w „najlepszym” wydaniu.

Według lewicy teorie spiskowe to domena prawicy, która podobno wszędzie wietrzy spisek.

U nas na przykład wystarczy, że ktoś śmie mieć wątpliwości co do oficjalnych wersji najróżniejszych wydarzeń serwowanych nam przez rząd miłości i zaprzyjaźnione z nim media a już jest wyznawcą teorii spiskowych. Zaznaczam tę subtelną różnicę. Wystarczy mieć wątpliwości. Nie trzeba snuć swych teorii wystarczy mieć wątpliwości. Tymczasem oto gdzie w najlepsze kwitnie teoryjna spiskowość? Na lewicowym portalu Tomasza Lisa. Otóż przez zwykłą pomyłkę firmy kurierskiej jakiś klient w USA zamiast telewizora zakupionego w necie otrzymał karabin. Pomyłka okazała się jak pisze sam autor teorii spiskowej bardzo łatwa do wytłumaczenia:

"Na opakowanie karabinu naklejono dwie nalepki z danymi osobowym i adresem. Okazało się, że ta z właściwymi danymi, czyli sklepu w Pensylwanii była nalepiona pierwsza. Na nią naklejono dane nabywcy feralnego telewizora."

Jednak nie z nami te Brunner numery pomyślał. Otóż ta pomyłka według niejakiego Krzysztofa Majdana to ukryta promocja i lobbing prawa do posiadania broni. Ja rozumiem, żeby takich pomyłek było w skali USA z tysiąc chociaż. To wtedy lampka powinna się jakaś zapalić i te pomyłki można nazwać "pomyłkami". I można uznać, że coś jest na rzeczy. Jednak po jednym takim przypadku, zresztą pewnie nie najbardziej kuriozalnym w dziejach zakupów na odległość, wysnuwanie wniosków o ukrytej promocji i lobbingu to po prostu paranoja. Paranoja podana w miejscu, które podobno miało przewrócić polski internet do góry nogami. Na razie z tego przewracania jest tyle, że można się przewrócić ze śmiechu czytając teksty tam zamieszczone. No, ale jak się zaczyna od hymnu pochwalnego na cześć parówek reklamodawcy to się kończy na czymś takim jak poniżej.

natemat.pl/26709,lobbing-na-rzecz-posiadania-broni-zamowil-telewizor-dostarczono-mu-karabin-szturmowy