Żółta kartka dla „piłkarzyka”. A kiedy czerwona?
Mówią na nich "kibole", przeróżni idioci,
jednak każdy widzi, że to młodzi patrioci,
rząd boi się kibiców, boi się krytyki,
zamyka więc stadiony. Co potem? Orliki?
W prasie, w telewizji trwa na nich nagonka,
lecz to nie pomoże, nadchodzi czas Donka
i skończy się wasza walka z kibicami,
nadchodzą wybory – pójdziecie z torbami 😉
Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu