ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Rozmowa kwalifikacyjna
Do następnej soboty. Pozdrawiam
Małgorzata Todd www.mtodd.pl
Występują: Selekcjoneroraz kandydaci: Ona, On
Selekcjoner – Co robicie, kiedy ktoś bierze kredyt na wasze konto?
Ona–Idę z tym na policję.
On– Próbuję dowiedzieć się czegoś bliższego. Staram się być elastyczny. W razie potrzeby wchodzę w układ.
Selekcjoner – Pytanie drugie. Masz wiedzę, że twój sąsiad z całą pewnością nie popełnił samobójstwa, jak sugerują to media. Co robisz z tą wiedzą?
Ona–Idę do prokuratora.
On– Zachowuję informację dla siebie. Nie zamierzam być kolejnym.
Selekcjoner – Jesteście świadkami niszczenia dowodów w sprawie katastrofy. Co z tym robicie?
Ona–Jak wyżej.
On– To co wszyscy. Siedzę cicho.
Selekcjoner – Bardzo dobra odpowiedź.
Ona–Czyja?
Selekcjoner – Najpierw podstawmy konkrety pod wcześniej zadane pytania. Możecie podtrzymać lub zmienić swoje wcześniejsze stanowisko. Kredyt zaciągany w imieniu nas wszystkich przez ministra Rostowskiego rośnie w zastraszającym tempie.
Ona–Pójście z tym na policję nie miałoby sensu.
On– Podtrzymuję swoje stanowisko. Chciałbym się zakolegować z panem ministrem.
Selekcjoner – Odnośnie pytania drugiego. Twoim sąsiadem jest jeden z ekspertów podważających raport Anodiny.
Ona–To już lepiej chyba emigrować.
On– Podtrzymuję swoje stanowisko. Nie zamierzam zostać nieznanym martwym bohaterem.
Selekcjoner – Odnośnie punktu trzeciego: niszczenie wraku samolotu, a później mycie pociętych szczątków…
On– Nie musi pan kończyć. Nie dam się wciągnąć w teorię spiskową. Co z tego, że w tym wypadku miliony naocznych świadków oglądało relację filmową. Jeśli nikt nie zareagował na niszczenie dowodów rzeczowych, dlaczego ja miałbym to robić?
Selekcjoner – Właśnie. Mam dla was obojga propozycję pracy. Pani magister proponuje zmywak w Anglii, lub Niemczech, w zależności od tego, który z tych języków zna lepiej.
Ona– Myślałam o aplikacji sędziowskiej.
Selekcjoner – Stanowczo odmawiam. Brak pani poczucia rzeczywistości.
On– A ja?
Selekcjoner – Pan zostanie prokuratorem.
On– Ale ja nie skończyłem żadnych studiów.
Selekcjoner – Nie szkodzi. Po wojnie wystarczał dwutygodniowy kurs. Teraz też wystarczy dla kogoś z takimi jak pańskie kwalifikacjami moralnymi.
KURTYNA
otrzymałem mailem
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.