Bez kategorii
Like

Tak to właśnie wygląda…….

05/05/2012
377 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

OTRZYMAŁEM I PRZEKAZUJĘ

0


 

3 maj to nie tylko święto Konstytucji ale przede wszystkim święto Maryi Panny  Królowej Polski (jakże ważne i symboliczne że własnie ten dzień  3 maja (1962 r.)został wybrany przez Papieża Jan XXIII ).
O tym święcie NMP Królowej Polski kompletnie przemilczano w mediach (po za TV Trwam i Radiem Maryja). Z Jasnej Góry "wydobyto" tylko słowa J.Kaczyńskiego o politycznym bojkocie ukraińskiej Euro 2012 i to też… okrojono własną manipulacją.
Naród powinien takie manipulacje nie tylko spostrzegać ale też piętnować na każdym kroku. Stąd moja prośba do wszystkich abyście o tym rozmawiali z sąsiadami itd. Bądźcie misjonarzami prawdy !
Piotr Z
 
W dniu 2012-05-03 13:11:54 użytkownik Sekretariat MI <centralami@gmail.com> napisał:

    CZEŚĆ NIEPOKALANEJ!
    Drodzy Rycerze!
    W maju szczególną czcią otaczamy Najświętszą Marię Pannę, Królową Polski. Jest Ona oficjalną Patronką narodu polskiego od 1962 roku, ale jego duchową Matką pozostaje od niepamiętnych czasów. Niejednokrotnie Swoją interwencją nadawała korzystny bieg decydującym wydarzeniom w historii Polski. Pod imieniem Najświętszej Marii Panny organizowanych było i jest wiele inicjatyw. Istnieją miasta Jej poświęcone, Jej kościoły, Jej szkoły, a nawet Jej media. Jednak zbyt często Najświętsza Maryja Panna pozostaje jedynie szyldem – biernym symbolem, który otaczamy sentymentalnym przywiązaniem. Zbyt rzadko jest ona dla nas rzeczywistością – ostatnią i jedyną drogą, jaka została dana naszym duszom w czasach wielkich duchowych zagrożeń.
    Zbyt często pozostajemy Jej dziećmi tylko w chwilach utrapień, trudności i problemów. I oczywiście, nigdy nie doznajemy zawodu, aby za św. Bernardem powtórzyć, że przecież „nigdy nie słyszano, aby Ona opuściła tego, kto się do Niej ucieka, Jej pomocy wzywa, Ją o przyczynę prosi”. Ona zawsze, z największą cierpliwością, pomaga nam w naszych zmaganiach. A cóż to są za potyczki? Zazwyczaj są to zmagania dziecięce, aby nie rzec dziecinne i duchowo niedojrzałe. Jest nam źle i niedobrze; brakuje środków, zdrowia i sił. I ciągle stawiamy siebie w centrum Jej świata. Czy nie pora, aby to zmienić? Czy nie czas, aby dostrzec, że to Ona powinna stać się centrum mojego świata, świata wszystkich ludzi, a nawet całego wszechświata?
    Taka zmiana punktu widzenia rzeczywistości może mieć decydujące znaczenie dla jakości naszego życia duchowego. Tylko wówczas jestem w stanie dostrzec, że wiele z moich starań o dobra tego świata pozostaje jałowe, bezcelowe i puste. Prowadzą mnie do upadków, do konfliktów, wywołują uczucia zazdrości i zniechęcenia. Osiągam taki stan ducha, w którym nie mam innego wyjścia, jak tylko wzywać Jej imienia.
    Tymczasem, przynależność do Rycerstwa Niepokalanej pozwala na postawę z gruntu odmienną. Jest to postawa dziecka, które tak bardzo kocha swą Matkę, że pragnie całe życie poświęcić budowaniu Jej Królestwa – w sobie i wokół siebie. Wbrew pozorom nie jest to sprawa prosta. Potrzeba nam wielu łask, aby być dopuszczonym do takiego dziecięcego oddania się Jej. Duns Szkot, gdy szedł na dysputę, w której miał bronić Niepokalanego Poczęcia Maryi, modlił się: „Dozwól mi chwalić Cię Panno Przenajświętsza i daj mi moc przeciwko nieprzyjaciołom Twoim”.
    Z jednej strony wezwanie „dozwól mi chwalić Cię, Panno Najświętsza” pokazuje nam zamysł, jaki przyświeca czynom godnym Jej dziecka: w każdej sekundzie, w każdej czynności szukać tylko Jej chwały i nic nie czynić, co mogłoby tą chwałę umniejszyć. I prosić Ją o ten zaszczyt składania Jej czci i o łaski, jakich do tego potrzebujemy. Druga część wezwania: „daj mi moc przeciwko wrogom Twoim” określa dokładny kierunek drogi, którą mamy podążać, aby doskonale spełniać pierwszą prośbę.
    Jeśli my chcemy chwalić Maryję, to właśnie wszystkie działania wroga wymierzone są przeciwko temu. Ale kim jest ów wróg? Tu św. Maksymilian podaje wyraźnie: „przygotowujmy się do walki z czartem, światem i… ze sobą”. I właśnie walka z samym sobą jest najtrudniejsza. Jeśli wymierzamy ciosy Szatanowi – to nic trudnego. Ale jeśli wymierzamy je sobie samym – to już konkretny ból, który musimy znieść. I właśnie w tym punkcie wiele dusz upada i nie wytrzymuje. Patrzmy więc na Tę, która nigdy nie posiadała samej siebie, a tylko pełnię Boga i od Niej czerpmy siłę, aby wymierzać ciosy samym sobie zadane. I na tym właśnie polega walka o własne uświęcenie.
    Święty Maksymilian bardzo dobrze znał słabość człowieka i  całkowicie ufał mocy Niepokalanej. Wyrazem tego jest jego regulamin życia. A ponieważ był świadom ludzkiej niemoc poprzedził regulamin przypomnieniem, aby go czytać co miesiąc. W ten sposób przypominał sobie o wyznaczonym celu i robił porządek we własnych poczynaniach. Niech regulamin, który zaprowadził ojca Maksymiliana do świętości prowadzi do niej i Wasze dusze. I niech pozwoli budować Wasze światy wokół Jej świata.
    Regulamin życia – Regulamentum vitæ (czytać co miesiąc):
    1. Muszę być świętym jak największym.
    2. Jak największa chwała Boża przez zbawienie i jak najdoskonalsze uświęcenie swoje i wszystkich, co są i będą, przez Niepokalaną.
    3. Z góry wyklucz grzech śmiertelny, lub dobrowolny powszedni. Spokój o przeszłość. Gorącością wynagródź czas stracony.
    4. Nie opuszczę: a) żadnego zła bez naprawienia go (zniszczenia go) i b) żadnego dobra, które bym mógł zrobić, powiększyć lub w jakikolwiek sposób się do niego przyczynić.
    5. Posłuszeństwo twoją regułą = Wola Boża przez Niepokalaną.
    Narzędzie.
    6.  Czyń, co czynisz; na wszystko inne, dobre czy złe nie zwracaj uwagi.
    7. Zawsze spokojne, nacechowane miłością działanie.
    8. Zachowaj porządek, a porządek ciebie zachowa.
    9. Przygotowanie, działanie, zakończenie.
    10.  Pamiętaj zawsze, że jesteś rzeczą i własnością bezwzględną, bezwarunkową, bezgraniczną, nieodwołalną Niepokalanej: czymkolwiek jesteś, cokolwiek masz lub możesz, wszystkie „actiones” (myśli, słowa, uczynki) i „passiones” (przyjemne, przykre, obojętne) są Jej całkowitą własnością. Niech więc z tym wszystkim czyni, cokolwiek się Jej (a nie tobie) podoba. Tak samo Jej są wszystkie twe intencje: niech więc zmienia, dodaje, odejmuje, jak się Jej podoba (gdyż Ona sprawiedliwości nie umie naruszyć).
    Jesteś narzędziem w Jej ręku, więc czyń to tylko, co Ona chce: wszystko z Jej ręki przyjmij. Do Niej jak dziecko do matki we wszystkim się uciekaj; Jej wszystko powierz.
    Staraj się o Nią, o Jej cześć, o Jej sprawy, a troskę o siebie i twoich Jej pozostaw. Nic sobie, ale wszystko uznaj jako otrzymane od Niej.
    Cały owoc twych prac zależy od jedności z Nią, tak, jak i Ona jest narzędziem miłosierdzia Bożego.
    Życie (każda jego chwila), śmierć (gdzie, kiedy i jak) i wieczność moja, wszystko to jest Twoim, o Niepokalana. Czyń z tym wszystkim, cokolwiek Ci się podoba.
    11. Wszystko mogę w Tym, który mnie przez Niepokalaną umacnia [por. Flp 4, 13].
    12. Życie wewnętrzne: Najpierw cały dla siebie, a tak cały dla wszystkich.
    Błogosławię Was we wszystkich trudach walki i powierzam w maju, miesiącu Jej poświęconym, szczególnej Jej opiece. W Niej nasze zwycięstwo!
    Wasz duszpasterz, ks. Karol Stehlin

 


 

Sama to przerabiałam ponad 10 lat temu:
 
http://ligaswiata.napisala.pl/
 
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2Cy9q__Do_s
 
http://www.dr-rath-koalicja.pl/aboutus/szukamy_ludzi_takich_jak_ty.html


http://newworldorder.com.pl/dokumenty_czytaj.php?id=11


    http://teczki.obserwowani.pl/8561.html



http://monitorpolski.wordpress.com/2012/04/28/apel-elizeusza-nie-idzcie-na-stadiony/


0

Jacek

Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.

1481 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758