Przyczyny katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem wg. komisji technicznej.
"- Nie ma ziemi to nie ma ziemi, oni szukali ziemi wzrokiem i jest pełno trupów. Jeśli w wieży kontroli lotów byłby szympans i bełkotem podawał informacje, to nie przyczyniłoby się to do tragedii" – powiedział w Moskwie pilot Oleg Smiernof z komisji technicznej, która bada przyczynę katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem
Czego dowiedzieliśmy się po konferencji rosyjskich "ekspertów" lotniczych? Ano niczego więcej poza tym, co już znaliśmy z raportu MAK. No, może jedynie tego, że nawet posadzenie szympansa w wieży kontrolnej nie przyczyniłoby się do katastrofy. Wiem jedno, szympans nie przekonywałby pilotów, że są "na kursie i ścieżce".
Najwiekszym zlem, na które cierpi swiat, to nie sila zlych, lecz slabosc dobrych - Charles Louis Montesquieu