Bez kategorii
Like

T R Y P T Y K S Z O P E N O W S K I

23/02/2011
500 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

       TRYPTYK  SZOPENOWSKI                                „Wiesz, ile chciałem czuć, i po części doszedłemI                                                  do uczucia naszej narodowej muzyki”                                                Fryderyk Chopin – Listy I   wierzby Mu stały w chwili pożegnania szeregiem długim…zgarbione troskami                      listopad palił chybotliwe świece i wstążki czarne plótł między grobami   mizerny…mały…budził noc swym żalem w drodze co wiodła przez armaty w różach i po przeczucia co miały Mu Polskę wrócić jak tęczę po powstańczych burzach   w tym wątłym ciele przez samotne noce gdy los Go twardy do siebie przyzywał jesień w bemolach i krzyżach płakała bo okruch Polski najpiękniejszy skrywał   II                                                                 „Fortepianowi gadam,                                            co bym tobie był nieraz powiedział”                  „Ledwie, że jeszcze pamiętam, jak w kraju śpiewają                                                               Fryderyk Chopin -Listy i dłoni szczupłą jak skrzydło […]

0


  

 

 

TRYPTYK  SZOPENOWSKI

                               „Wiesz, ile chciałem czuć, i po części doszedłemI

                                                 do uczucia naszej narodowej muzyki”

                                               Fryderyk Chopin – Listy

I

 

wierzby Mu stały w chwili pożegnania

szeregiem długim…zgarbione troskami                     

listopad palił chybotliwe świece

i wstążki czarne plótł między grobami

 

mizerny…mały…budził noc swym żalem

w drodze co wiodła przez armaty w różach

i po przeczucia co miały Mu Polskę

wrócić jak tęczę po powstańczych burzach

 

w tym wątłym ciele przez samotne noce

gdy los Go twardy do siebie przyzywał

jesień w bemolach i krzyżach płakała

bo okruch Polski najpiękniejszy skrywał

 

II

                                                                „Fortepianowi gadam,

                                           co bym tobie był nieraz powiedział”

                 „Ledwie, że jeszcze pamiętam, jak w kraju śpiewają

                                                              Fryderyk Chopin -Listy

i dłoni szczupłą jak skrzydło jaskółki

dźwigał Ojczyzny imię uświęcone

gdy z fortepianem gadał w długie noce

włócząc przez klawisze swe serce zmęczone

 

i z niepokojem jak w kraju śpiewają

w pośpiechu ciągłym palony niemocą

w nokturnach pukał w białe krzyże okien

gdy przelatywał ponad krajem nocą

 

leciał i czarnym skrzydłem fortepianu

bił całą mocą w struny polskiej ciszy

a nuty niczym pióra skrwawione spadały

na chłodne czoła pobladłych klawiszy…

 

 III

 

                          „ O pieśni gminna, ty arko przymierza

                              Między dawnymi a młodszymi laty,

                       W tobie lud składa broń swego rycerza”

                                                         Adam Mickiewicz

 

wierzę że znowu w wierzbach Chopin ich obudzi

i wywiedzie z łopuchów Janka Muzykanta

i będzie mu tłumaczył Ojczyznę na dźwięki

z pogodną chociaż bladą twarzą emigranta

 

i nad Wisłą usiądzie pośród prostych ludzi

i zagrają w Mazurkach i  basy – i smyki

i powrócą pod dachy jaskółki miłości

by nas wesprzeć w rozpaczy modlitwą muzyki

 

oraz że nas Polonez powiedzie dostojny

krokami czułych tonów poprzez polskie trudy

a kiedy trzeba będzie twardo stać na swoim

głosem Rewolucyjnej grzmieć będzie Etiudy!

 

 

 

 

 

 

 

 

0

40i4

NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid

789 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758