Szykuje się koszerny deal PiS-u z ludowcami
07/12/2012
535 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
„Związki wyznaniowe, religijne mają swoje prawa…” a ja się zastanawiam czy nasi rodzimi rzeźnicy pamiętają, by zabijać zgodnie ze sztuką – wszak zwierzę przeznaczone do rytualnego uboju (dla muzułmanów) musi być zwrócone w kierunku Mekki
Trybunał Konstytucyjny stwierdził we wtorek, że sprzeczny z ustawą o ochronie zwierząt i przez to z konstytucją jest przepis rozporządzenia, który pozwala na rytualny ubój zwierząt przez wykrwawienie, bez wcześniejszego ogłuszenia. Trybunał orzekł, że zakwestionowany przez niego przepis straci moc 31 grudnia 2012 r.
Chodzi o par. 8 ust. 2 rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 2004 r. w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt.
Rozporządzenie o uboju rytualnym obowiązuje od 2004 r., na szerszą skalę takie uboje są prowadzone od 2010 r.
"Trzeba uszanować wyrok Trybunału Konstytucyjnego" – powiedział w środę dziennikarzom w Brukseli minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Zwrócił jednocześnie uwagę, że "wszystkie podstawowe przepisy, traktat o funkcjonowaniu UE, Karta Praw Podstawowych, nasza Konstytucja precyzyjnie określają, że związki wyznaniowe, religijne mają swoje prawa". "W moim przekonaniu nie wolno odmawiać praw mniejszościom religijnym, m.in. tego uboju rytualnego" – dodał.
Więcej: www.wykop.pl/ramka/1340547/minister-rolnictwa-chce-zalegalizowac-uboj-rytualny/
Człowiek jest najważniejszy
W raportach Europejskiego Urzędu Bezpieczeństwa żywności z 2004 roku i interdyscyplinarnego projektu Dialrel z 2010 roku, przygotowanych na zlecenie Komisji Europejskiej, ubój rytualny został uznany za narażający zwierzęta na cierpienia daleko większe niż ubój z uprzednim ogłuszeniem. Autorzy piszą, że po poderżnięciu gardła krowa jest przytomna nawet dwie minuty, a zwierzę krztusi się krwią i treścią żołądka, która wlewa mu się do przeciętej tchawicy.
W polskich rzeźniach, które mają certyfikat uboju rytualnego (ale zabijają też w "zwykłym" trybie), dla krów stosuje się obrotowe klatki ubojowe. Zwierzę przed poderżnięciem gardła obracane jest do góry nogami, co ułatwia pracę rzeźnikowi. I – jak wynika z badań – powoduje u zwierzęcia skrajny stres i cierpienie.
Organizacje pozarządowe apelują do posłów i rządu, by ubój rytualnego nie był w Polsce legalizowany. W piątek w Sejmie, z inicjatywy wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Sprawiedliwości Roberta Biedronia (RP), odbędzie się konferencja z udziałem m.in. prof. Ewy Łętowskiej – prawniczki, prof. Magdaleny Środy – etyczki i prof. Andrzeja Elżanowskiego – zoologa oraz przedstawicieli antyubojowej koalicji organizacji pozarządowych.
Nie sądziłem bym kiedykolwiek zgodził się z Panią Etyk i Cwaną Inaczej Ewą Konstytucjonalistką, a jednak.
Deal jest deal – czego się nie robi dla dobra Polski
Pytany w Radiu Zet przez Monikę Olejnik o stosunek PiS do tego procederu, poseł Adam Hofman stwierdził, że jego partia będzie otwarta na rozmowy z PSL, które chce zalegalizować ubój rytualny, jeżeli ludowcy poprą "pakiet demokratyczny" PiS. "Pakiet" zakłada, że na każdym posiedzeniu Sejmu miałaby się odbywać debata rządu z opozycją i że zostałaby zlikwidowana marszałkowska "zamrażarka".
…
Skoro biznes to biznes, to może zalegalizujmy i zorganizujmy eksport psów na Daleki Wschód, gdzie się je zjada? Schroniska mamy przepełnione a Polska zostanie dumnym europejskim potentatem w psim biznesie. W końcu zwierzę to zwierzę a biznes to biznes. Czyż nie?
Podobno najsmaczniejesze są kundelki
Materiał, który zdobyła belgijska organizacja GAIA, został przedstawiony naukowcom przez holenderską organizację Nicolaas G. Pierson Foundation. W dokumencie tym przedstawione są ich opinie na temat uboju rytualnego bez ogłuszenia. Polskie napisy zostały dodane za zgodą NGPF.
Parlamentarzystom PiS, a w szczególności posłowi Hofmanowi, z dedykacją.
Zwierzę wykrwawia się nie będąc wcześniej otumanione, a jego gardło poderżnięte jest głęboko, aż do kręgów i przecięte są wszystkie narządy, wszystkie żyły szyjne i tętnica, a także tchawica i przełyk. Taka praktyka pociąga za sobą następujące konsekwencje anatomiczne i fizyczne:
1.Cofanie się zawartości żołądka przez przełyk, który jest blisko tchawicy.
2.Zwierzę zaczyna oddychać bardzo ciężko z powodu agonii, która może trwać nawet około kwadransa. Pamiętajmy, że wdycha substancje fekalne, obfitujące w różnego rodzaju zarazki.
3.Wszystko to, co zwierzę wdycha do pęcherzyków płucnych, przenika do krwi bardzo łatwo (wraz z zarazkami), ponieważ błona tam jest cienka. Pamiętajmy również, że krew nadal krąży w ciele zwierzęcia pomimo tego stopnia agonii, a nawet wydarza się to szybciej ze względu na stres, przynajmniej jeśli chodzi o doprowadzanie krwi do kluczowych narządów.
4.Istnieje więc ogromne ryzyko zakażenia mięsa nawet głęboko w ciele.
5.Obserwujemy, także ze względu na wysoki poziom stresu, dwa fizjologiczne zjawiska, które łaczą się ze sobą: zapaść wszystkich systemów immunologicznych oraz gromadzenie się krwi w kluczowych organach; można powiedzieć, że zwierzę zachowuje swoją krew. Jest to naturalny proces chroniący przed śmiercią, który sprawia również, że zwierzę nie krwawi tak bardzo. Jest to sytuacja odwrotna w stosunku do tego, co twierdzą ludzie wykonujący tę praktykę (taki ubój ma według islamu sprawiać, że zwierzę straci jak najwięcej krwi, która uważana jest za nieczystą i nie powinna być spożywana). Tak naprawdę produkcja toksyn w organizmie zwierzęcia jest większa.
6.Wraz z trwaniem agonii pojawiają się gwałtowne konwulsje, którym towarzyszy wypróżnienie, a uryna i kał rozpryskują się po całej powierzchni rzeźni.
www.euroislam.pl/index.php/2012/01/mieso-halal-nie-jest-czyste/
Całkowicie off topic (skandaliczny materiał znaleziony przy okazji szukania materiałów w YT pod kątem "uboju rytualnego"). Kreatura Urban o robieniu macy z … "katolickich zarodków"