Szukam skrzywdzonego Żyda…
18/03/2011
301 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
To nie jest ani wredny tekst antysemity, ani tekst o jątrzeniu. Po prostu po wymianie komentarzy po ostatnim tekście ( http://szuan.nowyekran.pl/post/6744,co-ci-zydzie-ta-polska-zawinila) , zadałem sobie pytanie jak to w końcu jest – czy Polska to naprawdę wredny, antysemicki kraj, pełen ludzi którzy bliźnim z żydowskim rodowodem stwarzają od setek lat piekło na ziemi , czy tez ktoś bardziej lub mniej świadomie manipuluje moją i innych wiedzą ? Nie mam pojęcia ilu dziś w Polsce mieszka osób z żydowskimi korzeniami. Nie wiem ilu z nich uważa się za Żydów w sensie wyznaniowym, ilu tylko stwierdza fakt takowych przodków, a ilu chce nimi być z wyboru. Tak samo jak nie wiem, ilu z (nazwijmy to w uproszczeniu ) polskich żydów ma […]
To nie jest ani wredny tekst antysemity, ani tekst o jątrzeniu. Po prostu po wymianie komentarzy po ostatnim tekście ( http://szuan.nowyekran.pl/post/6744,co-ci-zydzie-ta-polska-zawinila) , zadałem sobie pytanie jak to w końcu jest – czy Polska to naprawdę wredny, antysemicki kraj, pełen ludzi którzy bliźnim z żydowskim rodowodem stwarzają od setek lat piekło na ziemi , czy tez ktoś bardziej lub mniej świadomie manipuluje moją i innych wiedzą ?
Nie mam pojęcia ilu dziś w Polsce mieszka osób z żydowskimi korzeniami. Nie wiem ilu z nich uważa się za Żydów w sensie wyznaniowym, ilu tylko stwierdza fakt takowych przodków, a ilu chce nimi być z wyboru. Tak samo jak nie wiem, ilu z (nazwijmy to w uproszczeniu ) polskich żydów ma w ogóle pojęcie co to znaczy być Żydem. I szczerze mówiąc jest mi zupełnie obojętne. Ponieważ rasista nie jestem, do antysemityzmu czuje wstręt jak do każdego paskudztwa, to i takowe wyliczenia uznałbym za co najmniej niesmaczne, gdyby nie jedno ALE .
Bo skoro coś staje się problemem zasługującym na tak znaczna uwage mediów, na temat tego toczą się burzliwe dyskusje, odbywają się spotkania w TV i odczyty w kawiarniach, pisze się książki i wygłasza orędzia, to warto jednak dowiedzieć się czegoś bliżej. A cały jazgot sprowadza się do pojęć – jak to Żydom w Polsce źle. Tu i teraz !
No to ja się grzecznie i delikatnie pytam :
Czy ktoś zna, spotkał, słyszał o kimś, to ma tzw. żydowskie korzenie lub sam siebie za Żyda uznaje – czy jest ktoś taki, któremu TU I TERAZ źle się dzieje ?
Czy zna ktoś bezrobotnego chodzącego się modlić do Synagogi ? A może tylko bezrobotnego, który mówi (ł) – jestem Żydem i dlatego jestem bezrobotny ?
A może uda się znaleźć jednego Żyda, którego skrzywdziło polskie prawo – polski sąd, polski sędzia, polski urzędnik ?
No może w końcu jest ktoś , kto zna bezdomnego Żyda, a przynajmniej takiego, który ma na karku długi , brak pracy, za mały zasiłek – i grozi mu wyrok eksmisji ?
No a może jest choć jeden przypadek Żyda, którego pobiła Policja, Straż Miejska, no chociaż ochroniarze, za to że jest Żydem ?
Proszę, choć jeden przypadek – może chociaż rentę mu cofnęli, nałożyli kolegium lub mandat – oczywiście za to, że jako Żyd podlega specjalnemu zaostrzeniu prawa ?
Zna, lub znał, ktoś taką osobę, która czując się skrzywdzona czymkolwiek , powie – bo to dlatego, Że jestem Żydem !?
A może znajdzie się jeden dziennikarz, który za obronę żydowskich praw w Polsce stracił pracę ? Któremu zdjęto materiał z anteny lub w gazecie ? A może żydowski pisarz, któremu nie chciano lub nie chce się ciągle wydać książkę ?
Proszę więc, znajdźmy choć jeden przykład !
Bo konsekwencją braku odszukania takiej osoby , jest zadanie sobie pytania – skoro nie ma w Polsce skrzywdzonych Żydów, a każdy zna miliony skrzywdzonych Polaków, to jakim prawem ktoś śmie nas obrażać i manipulować Polakami !
I jeszcze tylko jedno wyjaśnienie – jeżeli znajdzie się taki skrzywdzony, jeżeli uda się wskazać jego osobę lub naświetlić sprawę, być może nawet z pomocą głównego Rabina lub Gminy Żydowskiej – ta ja będę pierwszy, który zażąda ukarania sprawców, wyrównania krzywd , przygarnę do serca i wezmę go w obronę !
Tylko Go znajdźmy …