Aby dobrze wykonywać swoją pracę, menedżer nowoczesnej firmy powinien mieć umiejętności graniczące z umiejętnościami czarodzieja lub czarnoksiężnika oraz ćwiczyć szósty zmysł.
Z Polski w wieku 21 lat wyemigrowałem jako turysta do Szwecji, gdzie wytrzymałem tylko 7 miesięcy. W Kanadzie, która mnie przyjeła jako imigranta zamieszkałem 43 lata temu. W wieku 27 lat, kiedy nauczyłem się języka angielskiego i zdobyłem lokalne doświadczenie, rozpocząłem swój pierwszy biznes. Nie dysponowałem dużą sumą pieniędzy, ale bardzo pragnąłem odnieść sukces. Nie byłem przygotowany do wyzwań, którym miałem stawić czoła. Musiałem szybko nauczyć się działać w warunkach wolnego rynku, aby jakoś przetrwać. Potem byłem właścicielem kilku dobrze prosperujących firm oraz pomogłem wielu ludziom założyć własne przedsiębiorstwa. Chciałbym teraz przekazać swoje doświadczenia, aby ci, którzy zechcą iść w moje ślady mogli z nich skorzystać.
W sytuacji, gdy na całym świecie szaleje recesja, aby przetrwać na rynku i odnosić sukcesy niezbędne są doskonałe umiejętności biznesowe. Łatwo jest mieć dobre wyniki, gdy czasy są sprzyjające Ale słabość zawsze wyjdzie na jaw, gdy przyjdzie działać w trudnych warunkach ostrej konkurencji. W biznesie głównym celem jest zdobycie i utrzymanie klientów. Jakość towaru lub usługi nie zależy od wkładu pracy i kosztów wniesionych w ich produkcję, ale od tego jaki produkt klient otrzymuje i za jaki gotowy jest zapłacić. Sam towar nie jest wysokiej jakości tylko dlatego, że trudno go wyprodukować i że jest to kosztowne, jak często uważają producenci. Taki pogląd jest wynikiem braku kompetencji. Klient płaci jedynie za to, co jest dla niego przydatne i opłacalne. Nie ma nic innego, co wpływałoby na ocenę jakości. Dlatego należy sprecyzować, co jest potrzebne do prowadzenia dobrze prosperującego biznesu.
Znane jest powiedzenie, iż ”ryba psuje się od głowy”. Użyłem go, aby podkreślić wagę sprawnego zarządzania firmą. Skuteczne kierowanie nie polega na wygłaszaniu przemówień, czy też na zabieganiu o sympatie. Miarą efektywności zarządzania są osiągane wyniki, a nie to, co się komuś przypisuje. Wzorowy szef jest też dobrym organizatorem oraz kierownikiem, który ma wizję przyszłości swojej firmy oraz umiejętności potrzebne do sprawnego nią zarządzania. Nie mam zamiaru umniejszać roli fachowców, takich jak pracownicy administracyjni, prawnicy, księgowi, których mogę porównać do historyków, nigdy nie patrzących w przyszłość. Z kolei doradcy biznesowi nie mają siły przebicia, w przeciwnym razie byliby menedżerami, a nie doradcami. Jedynie odważny przywódca biznesowy gotowy jest zaryzykować i realizować opracowaną przez siebie strategię działania. Może on oczywiście stale modyfikować swój biznes plan, ale to właśnie on ma odwagę inwestować z myślą o przyszłości firmy. Wiadomo, że większość z tych, którzy zakładają firmy ponosi porażkę już w pierwszym roku funkcjonowania. Łatwo jest krytykować, ale chwała tym, którzy pomimo trudności próbują dalej i ryzykują, aby zbudować lepszą przyszłość dla siebie, swojej rodziny, wszystkich wokół, dla całego kraju.
Wiele lat temu, gdy rozpoczynałem karierę biznesmena, uczestniczyłem w trzydniowym seminarium, na którym porównywano marketing do prowadzenia wojny. Cały czas uważam, że jest to dobre podejście do biznesu. Jest wiele strategii prowadzenia wojen: bitwy frontowe, okopowe, walki partyzanckie, metody dyplomatyczne i szpiegostwo. Jakiś czas temu ezoteryczna „Księga Pięciu Pierścieni”, którą napisał doświadczony japoński samuraj Miyamoto Musashi, była ulubioną lekturą amerykańskich biznesmenów. Nie ulega wątpliwości, że strategia, czyli wizja prowadzenia biznesu, jest kluczem do sukcesu. Strategia powstaje przy udziale naszych emocji, które zamieniają się w myśl i są przelewane na papier. W ten sposób tworzy się biznes plan. Umiejętność przygotowania dobrego biznes planu jest najistotniejsza. Jest podstawą, wskazówką mówiącą którędy dalej podążać. Ten święty proces tworzenia jest nawet istotniejszy niż fundusze na prowadzenie firmy. Jeżeli pieniądze byłyby najważniejsze, to bankierzy rządziliby światem. Ale bankierzy wolą zaufać tym, którzy przygotowali dobry biznes plany gwarantujące zyski.
My, ludzie biznesu, dzięki naszej wyobraźni i odwadze, możemy pokonać wszelkie bariery, aby osiągnąć sukces finansowy. Wiele firm działających obecnie z powodzeniem na rynku, takich jak Hewlett-Packard, Microsoft, Yahoo, Google i Facebook, zaczynało od stworzenia kreatywnego biznes planu. I to było podstawą. Każdy biznesmen powinien przede wszystkim umieć przygotować dobry praktyczny biznes plan. Ale w ślad za planami musi iść ciężka praca. Niezależnie od tego czy jest to mała, czy duża firma, ludzie w niej pracujący mają podobne cechy. Jedno z chińskich przysłów mówi, iż „ten, kto się nie uśmiecha, nie powinien otwierać sklepu”. Wszyscy biznesmeni powinni lubić pracować z ludźmi, gdyż współpraca jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu.
Menedżer małej firmy jedynie zleca prace innym ludziom, a zarządzający wielkim przedsiębiorstwem zatrudnia własnych pracowników. Obaj oni muszą wykazywać się umiejętnościami społecznymi. Dzięki temu mogą stworzyć zespół wysokokwalifikowanych fachowców, którzy odnoszą sukcesy i nie rywalizują ze sobą. Budowanie zespołu pracowników współdziałających ze sobą oraz stałe ich motywowanie są zawsze wyzwaniem dla menedżera. Zarządzanie na ogół kojarzy nam się z utrudnianiem ludziom pracy. Często zdarza się, że dobry inżynier zostaje kierownikiem i nie sprawdza się w tej roli, ponieważ nie posiada umiejętności społecznych oraz mylnie zakłada, że dobrej jakości produkt sprzeda się sam. W prowadzeniu nowoczesnego biznesu potrzebna jest także rozległa wiedza i umiejętności z zakresu marketingu, psychologii i sprzedaży. Wykwalifikowani sprzedawcy razem ze specjalistami marketingu mogą dużo zrobić dla firmy, jeśli są odpowiednio przygotowani i posiadają silną motywację. Towary i usługi mają wartość dla firmy tylko wtedy, gdy można je sprzedać. Niestety, często pracownicy działów marketingu i sprzedaży nie są odpowiednio wynagradzani, otrzymują też niedostateczną prowizję od sprzedaży, ogranicza się im także obszar zbytu. Wszystko po to, aby pracownicy administracyjni, którzy są blisko szefa mogli otrzymać wyższe pobory. Ciągle powtarzam, że najpierw należy wynagradzać tych, którzy przynoszą firmie zyski, zachęcać ich do działania. Chciwość jest największą przeszkodą do tego, aby „poluzować”, zastosować elastyczne zasady wynagradzania, pozwolić pracownikom swobodnie „polować na zyski”. Wysoko wykwalifikowani pracownicy działów marketingu i sprzedaży, którzy mają silną motywację mogą sprzedać prawie wszystko, pod warunkiem, że są dobrze wynagradzani. Ponadto, mogą przysłużyć się firmie przekazując opinie klientów oraz informacje dotyczące konkurencji. Dzięki temu menedżer jest w stanie szybko zmodyfikować swój biznes plan, przystosowując go do nowych warunków rynkowych. Bez tego łatwo zamknąć się w biurze, jak w wieży z kości słoniowej i hołdować przestarzałej wizji.
Nie ma nic bardziej bezużytecznego niż zajmowanie się pracą, która nie powinna być w ogóle wykonywana. Jedyną pewną rzeczą w biznesie jest stała zmiana. Jest to zmiana technologii, zmiana przepisów i podatków, zmiana sytuacji biznesowej oraz zmiany narzucone przez konkurencję. Przekonaliśmy się , że przez całe życie musimy nadążać za zmianami, dlatego najpilniejszym zadaniem jest uczyć uczenia się. Przyzwyczaiłem się doceniac trudności ponieważ łatwizna jest łatwym łupem dla konkurencji.
Ludzie, niezależnie od tego, gdzie pracują, zawsze przywiązują się do tradycyjnych, skostniałych metod pracy. Przywiązują się do rzeczy, które powinny się sprawdzać, a nie sprawdzają się. Przywiązują się do tego, co kiedyś przynosiło efekty, a teraz już nie. Menedżerowie dobrze prosperujących firm są wyczuleni na sygnały o zmianach na rynku oraz na sygnały płynące od pracowników. Chcą oni stale dokształcać się oraz działać elastycznie, czyli szybko adaptować, aby móc sterować statkiem, jakim jest ich firma nawet w czasie wielkich sztormów. Posiadają oni umiejętności budowania zespołów, motywowania swoich pracowników, dbania o nich. Dzięki temu zyskują uznanie na rynku oraz cieszą się szacunkiem podwładnych. W Kanadzie ludzie mają największe zaufanie do przedsiębiorców, ponieważ doceniają ich jako ludzi, którzy tworzą bogactwo. Politycy i rządowa administracja nie zarabiają pieniędzy tylko tworzą dobre warunki rozwoju dla przedsiębiorców.
Pracownicy będą oddani i lojalni dla tych firm, które ich dobrze traktują i potrafią podzielić się wynikiem gospodarczym. Ponad 30 lat temu co miesiąc, po odliczeniu pewnej sumy na poczet stałych kosztów operacyjnych, zacząłem wypłacać swoim pracownikom pewien procent wartości sprzedaży jako bonus. Ktoś chciwy by powiedział, że to marnotrawstwo zysku, bo ludzie i tak by przyszli do pracy. Ale taki podział pomaga do zdobycia jeszcze większych zysków. A to dlatego, że pracownicy wzajemnie zaczynają sobie pomagać, lepiej się komunikują i współpracują między sobą grupowo. Dbają o firmę, bo każdy ma swój podzielnik z tych procentów przeznaczonych na miesięczny bonus. Ten procent, to jest procent od sprzedaży, a nie od zysku. Ten procent jest wkalkulowany w ceny usług i produktów. A więc jest podział sukcesu sprzedaży, a nie zysku. Podział zysku jest bardzo kontrowersyjny i trudny do obliczenia co miesiąc. Procent od sumy sprzedaży nie jest konfliktowy i jest łatwy do obliczenia przez pracowników.
Minęły czasy niewydolnej, zbiurokratyzowanej administracji. Aby dobrze wykonywać swoją pracę, menedżer nowoczesnej firmy powinien mieć umiejętności graniczące z umiejętnościami czarodzieja lub czarnoksiężnika oraz ćwiczyć szósty zmysł. Jakiś czas temu w Nowym Jorku przeprowadzono badania dotyczące kompetencji menedżerów i okazało się, że ci z nich, którzy odnosili największe sukcesy charakteryzowali się dużą intuicją, zbliżoną do telepatii. Dobrym przykładem takich umiejętności jest „Księga Pięciu Pierścieni”, która kiedyś była obowiazkową lekturą amerykańskich biznesmenów.
Ale żadna instytucja nie utrzyma się na rynku, jeśli mają nią zarządzać geniusze czy supermeni. Firma powinna być tak zorganizowana, aby mogła sobie radzić będąc zarządzana przez zwyczajnych śmiertelników. Oczywiście im większe kwalifikacje, tym lepiej, ale nic nie zastąpi przemożnej potrzeby odniesienia sukcesu czy też strachu przed porażką, które są niezbędne w wytrwałej, ciężkiej pracy, przy pokonywaniu wielu nieoczekiwanych przeszkód. W biznesie nie ma wytłumaczenia dla porażki. Ci, którzy przegrali czesto wynajdują tysiące przyczyn swego niepowodzenia. Wytwarzanie zysku jest głównym powodem motywującym do prowadzenia biznesu. Umiejętność generowania zysku to nasza zdolność wychodzenia naprzeciw potrzebom klientów. Spróbuj usiąśc aby napisać odpowiedź na pytanie, dlaczego klient powinien kupować towary i usługi mojej firmy, a nie innej, konkurencyjnej.
Obecnie ludzie biznesu jak nigdy dotąd mają dostęp do wielu nowych technologii, narzędzi, technik i pieniędzy. Ale we współczesnym, globalnym i konkurencyjnym środowisku biznesowym tylko najlepsi z nich odniosą sukces. Dlatego ci, którzy poświęcają się biznesowi, chcąc poradzić sobie z tym wyzwaniem powinni starać się być znakomitymi wojownikami. Tak, jak wiele wspaniałych wynalazków powstało dzięki ogromnej pracowitości, tak współcześni biznesmeni muszą stale szlifować swoje umiejętności dążąc do perfekcji. A kiedy przyjdzie co do czego w dniu „ sądu ostatecznego”, czyli w dniu w którym szef firmy dostanie roczne zestawienie księgowe, to ci którzy poświęcili się biznesowi mogą siebie chwalić lub winić. Tylko oni mają świadomość, ile wysiłku trzeba włożyć, aby mieć doskonałe wyniki. Jeśli przyznają się do porażek oraz uznają swe niedoskonałości i nauczą się na własnych błędach, to jest szansa, że w dalszym ciągu będą dążyć do podniesienia swoich kwalifikacji. Że będą wizjonerami, budzącymi uznanie i szacunek.
Przyszłość gospodarcza Polski zależy od dziesiątek tysięcy małych przedsiębiorstw, bo właśnie one dają najwięcej miejsc pracy. A sukces tych firm to sukces dla rządu i wszystkich Polaków, ponieważ podatek od zysku tych firm oraz od pensji ich pracowników tworzą budżet państwa. Dlatego powinniśmy każdej firmie w Polsce, dużej i małej, życzyć wszelkich możliwych sukcesów. Bo tak naprawdę to liderzy biznesu mają największą szansę na wyprowadzenie kraju z biedy na drogę rozwoju. Dlatego ta grupa ludzi powinna cieszyć się szacunkiem i pomocą ze strony rządu i państwowej administracji. Jeśli jest inaczej to niszczymy nasze kury znoszące złote jajka. Rząd nie ma zdolności ani możliwości prowadzenia biznesów. I oby tylko nie przeszkadzał w prowadzeniu codziennych czynności. Tak samo państwowa administracja powinna ułatwiać, a nie utrudniać życie ludziom biznesu. Tacy ludzie powinni się cieszyć najwyższym szacunkiem jak ktoś, kto chroni życie przed biedą i potrafi na przestrzeni wielu lat utrzymać swoją firmę w dobrej kondycji finansowej. Przedsiębiorcy mają unikalne zdolności i powinni być chronieni przez napastliwością państwowej administracji.
Jeśli chodzi o aparat państwowy to może on pomóc przedsiębiorcom lub ich zniszczyć. Niestety smutne doświadczenia przez ostatnie ćwierć wieku pokazują, że polscy przedsiębiorcy mają wiele trudności, a za mało pomocy.
Stanisław Tymiński