Agata Młynarska przeprowadziła „świąteczny” wywiad z państwem Tusk. Proszę bardzo – wszyscy cieszyli się rodzinnym Świętem Bożego Narodzenia, modlili się w koścołach, spotykali z dziećmi i wnukami na uroczystych i tradycyjnych świątecznych przyjeciach, spacerowali, odpoczywali, ale nie premier Tusk z małżonką – oni nawet w święta poświęcili swój czas dla Polski i Polaków. Dostarczyli specjalną porcję rozrywki intelektualnej (a może kabaretowej); w założeniu było oczywiście coś innego – wywiad miał przedstawić premiera jako ciepłego człowieka zawsze zakochanego w żonie, który dla niej i dla rodzinnego szczęścia gotów jest nawet narazić się na męski dyshonor. Zatem zależało PDT na wpojenie przeświadczenia, iż nie jest zimnym wyrachowanym politykiem, tylko wrażliwym człowiekiem skłonnym do wybaczania i koncyliacji. PR-owcy wymyslili, że trzeba ocieplac wizerunek […]
Agata Młynarska przeprowadziła „świąteczny” wywiad z państwem Tusk. Proszę bardzo – wszyscy cieszyli się rodzinnym Świętem Bożego Narodzenia, modlili się w koścołach, spotykali z dziećmi i wnukami na uroczystych i tradycyjnych świątecznych przyjeciach, spacerowali, odpoczywali, ale nie premier Tusk z małżonką – oni nawet w święta poświęcili swój czas dla Polski i Polaków.
Dostarczyli specjalną porcję rozrywki intelektualnej (a może kabaretowej); w założeniu było oczywiście coś innego – wywiad miał przedstawić premiera jako ciepłego człowieka zawsze zakochanego w żonie, który dla niej i dla rodzinnego szczęścia gotów jest nawet narazić się na męski dyshonor. Zatem zależało PDT na wpojenie przeświadczenia, iż nie jest zimnym wyrachowanym politykiem, tylko wrażliwym człowiekiem skłonnym do wybaczania i koncyliacji.
PR-owcy wymyslili, że trzeba ocieplac wizerunek PDT – za wszelką cenę – oczywiście przy jego akceptacji. Polacy nie bardzo kupili wersję zapracowanego polityka, który nawet dla sprawy gotów poświecic małżenskie szczęście i świadomość, że żona przyprawia mu rogi nawet go od sprawy nie odciąga. Trzeba wiec brnąć dalej i odgrywac komedyjkę – jaki to miły człowiek, jaki rodzinny, jak nieustannie kocha żonę.
Znalazło się w wywiadzie, iż chciałby, by przeszedł do historii jako ten, który zmienił Polskę na lepsze.
Tusk ze swoimi doradcami wyobraża sobie, że takie ckliwe ustawki mogą doprowadzic do zbiorowej utraty świadomości i pamięci wśród Polaków. Otóż przejdzie pan do historii, panie Tusk, jako ten, który zmienił Polskę na gorsze w wielu podstawowych dziedzinach;
– doprowadził pan do rekordowej emigracji zarobkowej wśród młodych Polaków;
– zadłużył pan rekordowo państwo;
– zatrudnił pan rekordową ilość nieproduktywnych pracowników administracyjnych – to tzw. „mięso wyborcze”;
– podpisał pan katastrofalny dla Polski pakiet klimatyczny;
– doprowadził pan do katastrofy demograficznej;
– wstrzymał pan na 3 lata budowę gazoportu, co pozwoliło zawrzeć przez pański rząd kompromitujacy i skrajnie niekorzystny dla Polski kontrakt gazowy;
– roztrwonił pan ok 10 mld zł na fanaberyjne stadiony i aferalne Orliki;
– za pańskiich czasów wzrosła niepomiernie ilość afer, z których co najmniej 3 w każdym cywilizowanym państwie skutkowałyby dymisją rządu;
– uprawia pan wobec dwu silnych sasiadów politykę „na kolanach”, co doprowadziło do całkowitwego upadku międzynarodowego znaczenia Polski;
– wypowiedziana przez pana teza, że nam silna armia nie jest potrzebna, doprowadziła do istotnego zmniejszenia zdolności obronnych naszych sił zbrojnych;
– storpedował pan ideę budowy „pierwszej” tarczy antyrakietowej w Polsce;
– na europejskich salonach zachowuje sie pan jak fircyk w zalotach. Wstydzę się patrząc na „polskiego” premiera jak w Brukseli łasi się do wszelkich możnych europejskich notabli….
Tę listę można ciagnąć jeszcze długo…
Zamiast PR-owskich sztuczek powinien pan coś robić dla Polski i Polaków, wówczas mógłby pan mieć szansę na dobrą historyczna ocenę. Obawiam się jednak, że teraz już to niemożliwe – zbyt gruba jest warstwa potakiewiczów, totumfackich i klientów trzymajacych się pańskiej klamki – to ośmiornica, która bez odrąbania siłą nie pozwoli na odebranie sobie przywilejów.