Po interwencji RMF FM w Ministerstwie Transportu PKP ujawnia wysokość kontraktów menadżerskich nowego zarządu spółki – podaje rmf24.pl.
Wcześniej, wbrew zapowiedziom, podano tylko wspólne miesięczne zarobki. Opiewały na sumę 139 tys. złotych.
Reporter RMF FM jako pierwszy poznał zarobki wszystkich szefów PKP. Jak się okazało, na konto prezesa Jakuba Karnowskiego co miesiąc będzie wpływało dokładnie 59 tys. zł. Wiceprezesi Piotr Ciżkowicz i Maria Wasiak zarabiają nieco mniej, bo po 40 tysięcy.
Każdy członek zarządu może liczyć też na roczną premię za osiągnięcie celów. To sześciokrotność miesięcznej pensji, czyli prezes może zainkasować blisko 360 tys. złotych. Jego ewentualna odprawa przekroczy 700 tysięcy.
Podwyżka za… degradację
To jednak nie zarobki byłego prezesa PKO TFI są najbardziej kontrowersyjne. Więcej emocji budzi Marii Wasiak, która do ubiegłego tygodnia była prezesem PKP. Po tej degradacji pani wiceprezes nie straciła finansowo – przeciwnie, podwoiła swoją podstawową pensję. Jako prezes pobierała jeszcze co prawda 7 tys. miesięcznie za zasiadanie w dwóch radach nadzorczych. To jednak dawało w sumie 27 tys. miesięcznie. Teraz, po degradacji, dostaje o 13 tys. zł więcej. Wszystko dlatego, że wcześniej jej zarobki były ograniczone tak zwaną ustawą kominową. Teraz, gdy podpisała kontrakt menadżerski, ograniczeniem, jest tylko granica przyzwoitości.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.rmf24.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."