Serwilizm i tchórzostwo wobec państw ościennych, w pewnej mierze tak. Coraz trudniej nie zgodzić się z tymi, którzy uważają, iż rząd interes innych państw przedkłada nad interes Polski. Myślę jednak, że przyczyną tak przykrego, haniebnego wręcz zachowania się rządu jest po prostu brak kompetencji, brak wiedzy, nieumiejętność ustawienia proporcji. Sądzę, że olbrzymim zaskoczeniem dla tych zadufanych w sobie panów byłaby informacja, że potencjał gospodarczy Rosji jest mniejszy niż Hiszpanii, nie mówiąc o większych gospodarkach czołowych państw Europy czy też o USA. Broń konwencjonalna Rosji to kupa złomu o zerowej wartości bojowej w porównaniu z inteligentną generacją uzbrojenia „zachodu”. Siłą Rosji jest jej dyplomacja – podstępna, nachalna i współdziałająca ze służbami specjalnymi (Litwinienko, Politkowska, kolejni prezydenci Czeczeni itd, itd…) Ponadto, jest to jedyne państwo na świecie (nie licząc śmiesznej Korei płn.), które jeszcze niedawno groziło użyciem broni jądrowej (wyjątkowe barbarzyństwo). Dlatego należy, oczywiście głaskać niedźwiedzia w takim samym stylu, jak rozmawia się z kidnaperem, który przystawia nóż do szyi porwanego dziecka. Nigdy jednak nie można utwierdzać go w przekonaniu, jaki to on jest wspaniały i elegancki. Nie można go jeszcze wpuszczać na salony, choćby skłonny do tego był Berlusconi, czy inny Sarkozy (oni nie mają takich doświadczeń jak my)”.
Rosja jest passe, NIK nawet dostrzegł coś złego w sprawie gazoportu; prawie 5 lat temu pisałem o tych sprawach (10.10 2010 r. na Salonie 24):
„W istotnych dla bezpieczeństwa państwa sprawach, dla jego pozycji w Europie i w świecie, Tusk uprawia politykę odsuwania w czasie: „ad Kalendas Graecas”: odłożył (jakże skutecznie) budowę tarczy antyrakietowej w Polsce, odkłada niestrudzenie rozpoczęcie budowy gazoportu w Świnoujściu (to już warto odnotować w księdze rekordów). (Tak dla przypomnienia: Eugeniusz Kwiatkowski potrzebował jednego roku i 73 dni, by na leśnym terenie wybudować hutę i wyprodukować pierwszą armatę – była to i jest jedna z najznamienitszych na świecie – Huta Stalowa Wola). Teraz Tusk konsekwentnie odkłada interwencję w sprawie głębokości ułożenia rurociągu północnego – chyba do chwili, kiedy ta rura zredukuje nasze zachodniopomorskie porty do rangi małych portów rybackich. Pamiętam, jak prominentni członkowie rządu, wśród nich i Pawlak oświadczali, że zarówno Niemcy jak i Rosja zapewniają, że rurociąg nie zakłóci żeglugi do naszych portów.Eksperci w tej mierze są całkowicie odmiennego zdania. Chyba w reakcji na pewne medialne doniesienia, wypowiedział się Putin, że nikt do tej pory nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń dotyczących utrudnień żeglugowych i rurociąg będzie zbudowany zgodnie z planem. Na tak niesłychanie bezczelną wypowiedź mógł sobie pozwolić, bo takich mamy polityków w rządzie. Rozumiem kompleksy Pawlaka, przecież został zrugany przez Czeromyrdina (kiedy był premierem), jak mały chłopczyk (była jakaś przepychanka z rosyjskimi handlarkami na dworcu w Warszawie). Udowodnił nasz wicepremier przy negocjacjach w sprawie gazowego kontraktu, że nie ma ikry. Ale co jest warta przyjaźń Donalda z Władymirem, co jest warta więcej niż przyjaźń Donalda z Angelą, skoro nie można załatwić tak drobnej sprawy, jak przesunięcie rurociągu parę kilometrów dalej – na głębszą wodę.
Serwilizm i tchórzostwo wobec państw ościennych, w pewnej mierze tak. Coraz trudniej nie zgodzić się z tymi, którzy uważają, iż rząd interes innych państw przedkłada nad interes Polski. Myślę jednak, że przyczyną tak przykrego, haniebnego wręcz zachowania się rządu jest po prostu brak kompetencji, brak wiedzy, nieumiejętność ustawienia proporcji. Sądzę, że olbrzymim zaskoczeniem dla tych zadufanych w sobie panów byłaby informacja, że potencjał gospodarczy Rosji jest mniejszy niż Hiszpanii, nie mówiąc o większych gospodarkach czołowych państw Europy czy też o USA. Broń konwencjonalna Rosji to kupa złomu o zerowej wartości bojowej w porównaniu z inteligentną generacją uzbrojenia „zachodu”. Siłą Rosji jest jej dyplomacja – podstępna, nachalna i współdziałająca ze służbami specjalnymi (Litwinienko, Politkowska, kolejni prezydenci Czeczeni itd, itd…) Ponadto, jest to jedyne państwo na świecie (nie licząc śmiesznej Korei płn.), które jeszcze niedawno groziło użyciem broni jądrowej (wyjątkowe barbarzyństwo). Dlatego należy, oczywiście głaskać niedźwiedzia w takim samym stylu, jak rozmawia się z kidnaperem, który przystawia nóż do szyi porwanego dziecka. Nigdy jednak nie można utwierdzać go w przekonaniu, jaki to on jest wspaniały i elegancki. Nie można go jeszcze wpuszczać na salony, choćby skłonny do tego był Berlusconi, czy inny Sarkozy (oni nie mają takich doświadczeń jak my)”.
Teraz, w wyniku zarobienia grubych pieniedzy na eksporcie kopalin – Rosja się wzmocniła, jej armia się wzmocniła, teraz pojawiły sie poważne problemy z Putinem. Te problemy, to wynik durnego obamowskiego i tuskowego resetu z Rosją, to stracone 6 lat dla ucywilizowania barbarzyńcy, to pozwolenie na umocnienie się barbarzyńcy na wschodzie…