POLSKA
Like

Szeremietiew: WSI trzeba było zlikwidować znacznie wcześniej

31/01/2014
1591 Wyświetlenia
21 Komentarze
7 minut czytania
Szeremietiew: WSI trzeba było zlikwidować znacznie wcześniej

Udzieliłem wywiadu dla portalu Stefczyk.info. Do opublikowanego poniżej tekstu dałem ilustracje.

0


 

29.01.2014

„Zapowiedzi powołania komisji śledczej nie traktuję jako chęci wyjaśnienia sprawy, ale jako otwarcie kolejnego pola konfliktu” – mówi w rozmowie z portalem Stefczyk.info Romuald Szeremietiew, były minister obrony w rządzie Jerzego Buzka.

 

z11850964NStefczyk.info: Czy to możliwe, żeby minister Wassermann zlecił kontrolę sposobu likwidowania WSI? Czy w czasach, kiedy obaj byli w rządzie była między nimi jakaś istotne różnica zdań w tej kwestii?

Romuald Szeremietiew: Najlepiej by było zapytać o to ministra Wassermanna, ale niestety już nie odpowie… Jest pytanie, czy minister koordynator spec-służb przygotował tego typu dokument, czy było obserwowane to, jak się rozwija sytuacja w nowej służbie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego. Biorąc pod uwagę kompetencje ministra Wassermanna i jego zainteresowanie spec-służbami ta materia mogła leżeć w zakresie jego zainteresowania. Mógł sprawdzać jak wszystko przebiega. To była przecież bardzo trudna operacja. Obserwowanie, a nawet wskazywanie niedociągnięć w trakcie tego typu operacji jest wskazane i mogło leżeć w interesie samego ministra Macierewicza, żeby ewentualne niedociągnięcia wychwycić. Natomiast niczego nie przesądzam.

Można przyjąć, że min. Wassermann tego typu badania prowadził, że wyniki był przedstawiane premierowi, ale na ten temat powinien wypowiedzieć się sam premier Kaczyński.

A czy pana zdaniem minister Macierewicz tę operację transformacji służb przeprowadził prawidłowo? Lista oskarżeń pod jego adresem jest długa -że naraził nie tylko konkretnych agentów ujawniając ich nazwiska, ale wręcz bezpieczeństwo państwa… Były tam jakieś niedociągnięcia, czy wszystkie te zarzuty są przesadzone?

wsiTo, że WSI w takim kształcie, w jakim istniało należało rozwiązać, to nie ulega wątpliwości. Tam było naprawdę dużo patologii. Także moje osobiste doświadczenie podpowiada mi, że takie rozwiązanie było konieczne. Trudno mi wypowiadać się na temat tego jak przebiegała ta operacja, ponieważ była ona tajna i ja nie miałem dostępu do jej kulis. Również mój temperament jest trochę inny niż ministra Macierewicza, więc być może zrobiłbym to inaczej. Ale co do samej zasady, nie mam wątpliwości, że WSI należało zlikwidować. A co najmniej głęboko zreformować. W 1992 roku, kiedy byłem szefem resortu obrony przygotowywałem operację przebudowy WSI. Planowaliśmy, że najpierw przeprowadzimy podział na kontrwywiad i wywiad – one zostaną odseparowane od siebie, jeszcze nie rozwiązując samej instytucji. I podejmiemy pewne działania personalne dotyczące wymiany kadry…

 WSW_original

Wojskowa Służba Wewnętrzna  – paskudny spadek po PRL-u w strukturze WSI

I dlaczego to się nie udało? Zabrakło czasu?

 Tak. Bo rząd premiera Olszewskiego został obalony i wszystkie nasze działania poszły „do pieca”. A przygotowania były już całkiem zaawansowane. Pracowałem wówczas z małym zespołem i planowaliśmy sięgnąć do oficerów młodych, którzy nie mieli związku z dawnymi spec-służbami. Przygotowaliśmy metody ich kształcenie. Chcieliśmy przekazać służby w ręce osób wyposażonych w najwyższe kompetencje i kwalifikacje bez kontaktu z ludźmi , których można podejrzewać o związki z przeszłości rzutujące negatywnie na pracę wywiadowczą. Żałuje bardzo, że to wszystko wtedy skończyło się, bo dziś nie mielibyśmy takich problemów.

Czy pana zdaniem powinna powstać komisja śledcza do zbadania likwidacji WSI?

Tych zapowiedzi nie traktuję jako chęci wyjaśnienia sprawy, ale jako otwarcie kolejnego pola konfliktu. Oczywiście działalność służb jest objęta tajemnicą państwową w związku z tym trzeba być ostrożnym, jeśli chodzi o takie postępowanie. Sprawy tajnych służb powinny być załatwiane w procedurach tajnych. Mamy do tego organy państwowe, odpowiednie struktury – one tu powinny działać.

50996-594781390482359

Dlaczego ta sprawa WSI co kilka lat wraca niczym bumerang? Czy to środowiska dawnych służb podsycają tę atmosferę, czy też decydują tu inne czynniki?

Skoro WSI zostało rozwiązane i ludzie, którzy w nim byli porozchodzili się w różne miejsca – to pewnie zachowują ze sobą związki. Mają nadal wspólne interesy. Zostało ustalone, że oni podejmowali przedsięwzięcia, nazwijmy to, natury gospodarczej – te wszystkie związki i wpływy odgrywają pewną rolę. Ale istotniejsza rzeczą jest, że swoje interesy próbują rozgrywać różne obozy polityczne. Nazywa się to wojną polsko – polską. Ale ja uważam, że to jest wojna wpływów różnych państw ościennych, którym zależy, żeby Polska była wewnętrznie skłócona. Mnie to przypomina XVIII wiek, walkę wpływów naszych sąsiadów (stronnictwo pruskie – stronnictwo ruskie) i próbę ratowania państwa przez Konfederację Barską. Sprawa WSI jest traktowana dziś instrumentalnie jako element tej wojny. Ośrodki zewnętrzne są zainteresowane, żeby Polacy się jak najbardziej kłócili. Podziały wewnętrzne osłabiają Polskę, choćby nasze możliwości w sprawie Ukrainy…

60375_1277891566921_1818970679_542742_8221102_n

Jestem w siedzibie WSI. Meldunek składa  płk Mochol z-ca szefa WSI ds. kontrwywiadu, który w 2001 r. kierował tajnym zespołem zbierającym materiały na mój temat (patrz art. „Kasjer z MON”  w gazecie „Rzeczpospolita”). Jego szef gen. Rusak (na zdjęciu w drzwiach pierwszy z lewej) chwalił się na portalu SOWA: „To ja zniszczyłem karierę Szeremietiewa”. http://promex.home.pl/sowa/pdfy/Szeremietiew.pdf

 

not. ansa

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szeriemietiew-wsi-trzeba-bylo-zlikwidowac-zncznie-wczesniej,9717157949#ixzz2rxmtyplV

0

Szeremietiew

Jaki jestem każdy widzi (każdy kto zechce).

200 publikacje
107 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758