Ja już mam ” z górki ” i swoje życie przeżyłem w zasadzie bez szczepionek . To znaczy zaszczepiono mnie jedynie przeciw ospie, gruźlicy i tężcowi. I to dawno bo w latach ’50-tych. Teraz 5 letnie dziecko ma za sobą kilkadziesiąt szczepień.
Nie jest łatwo być dzieckiem w XXI wieku. Jeśli uda się mu uniknąć aborcji to czeka je prawdziwa droga przez mękę. Na początek zamiast ciepłej matczynej piersi wytkają mu w usta gumowy smoczek z dołączoną butelką.
W zasadzie to jest ten początek nieszczęścia. Bowiem pokarm matki dostarcza nie tylko materiał do budowy ciała ale kształtuje naturalny system odpornościowy człowieka. Kiedyś matki karmiły swoje dzieci przynajmniej do końca pierwszego roku życia.
Dziś producenci sztucznych odżywek przy pomocy „lekarzy” i mediów robią wszystko aby kobiety do tego zniechęcić. Kto umie życie obserwować wie. Malo tego dziś prześladuje się matki karmiące piersią szczególnie gdy robią to w miejscach publicznych.
W świecie który ocieka seksem , gdy na plaży chodzą kobiety odziane w sznurowadła , karmienie piersią jest traktowane gorzej niż pornografia. Ostatnio czytałem że matka powołana do ławy przysięgłych nie mając z kim zostawić dziecka wzięła je ze sobą do sądu i tam , jak przyszła pora , syna nakarmiła. i co ? Teraz ma własną sprawę karną bowiem sędzia oskarżył ją o obrazę sądu. Może to ekstremalny przykład , a sędzia może jeśli nie gej , to jakiś inny czubek – ale jest to alarmujący sygnał o tym jak zanika człowieczeństwo.
Teraz wracamy do szczepionek. Otóż wzburzona matka zadzwoniła do prowadzącego audycję radiową redaktora mówiąc że to skandal iż zmusza się ludzi do obowiązkowych szczepień. Często szczepionki nie sa nawet dobrze sprawdzone pod względem szkodliwości w dłuższym przedziale czasowym.
Zarządzenia o przymusie szczepienia wydawane są w trybie administracyjnym i to nawet nie przez lekarzy. Zresztą każdy człowiek jest inny, ma inne uwarunkowania, różny stan zdrowia i różnie reagują na leki. Szczepi się wszystkich nawet tam gdzie choroby przeciw którym dostajesz szczepionkę nigdy nie występowały.
Pomijam jak dotąd fakt , że szczepione są także zwierzęta i śladowe elementy wraz z mięsem trafiają także do człowieka, tak samo zresztą jak antybiotyki.
Wspomniana matka stwierdziła że pięcioletnie dziecko ma już w sobie ponad pięćdziesiąt szczepionek.
Wariactwo napędzane przez lobby farmaceutyczne polega na tym że zamiast dbać o tworzenie warunków zapobiegającym chorobom przymusza się do szczepień wszystkich jak leci.
W ubiegłym miesiącu w ekskluzywnym Uniwersytecie Princeton zaszczepiono ponad 4 tysiące studentów przeciw zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych (łac. meningitis) gdy na uczelni wystąpiły takie przypadki. Ale studiuje ponad 7 tys. Dlaczego jeśli już nie szczepi się wszystkich ? Czy nie jest to czasami tylko „eksperyment” ?
Wygląda na to że NWO eksperymentuje ze szczepionkami na większych populacjach ludzkości. Co najgorsze prowadzi się te eksperymenty na dzieciach , o które tak się wszyscy troszczą przy wszelkich innych wypadkach czy kataklizmach. Najpierw podają ilość poszkodowanych : kobiet i dzieci.
Rodzice są praktycznie w takich przypadkach bezsilni bo gdy będą protestować reżim zgodnie z wytycznymi NWO odbierze im dzieci. Nie szczepione dzieci nie dopuszcza się do szkoły a przecież nie pozwolą aby dziecko jak to było kiedyś można było wykształcić domowym sposobem.
Tak czy inaczej do szkoły trafia naszpikowany rozmaitym dziadostwem brojler. Teraz chcą aby był to już 6 latek po pierwszym etapie hodowli. Po zrujnowaniu zdrowia dziecko trafia do szkoły gdzie rujnują mu psychikę oraz deprawują moralność i etykę.
Gdy kończy szkołę jest już w połowie jak Frankenstein . Końcowa obróbka na studiach odbywa się już pod tęczowymi sztandarami i otrzymuje się produkt końcowy już tylko fizycznym wyglądem przypominający ludzi. Częściowo bo jeśli uwzględnimy wytatuowaną skórę, pointowaną i pospinana agrafkami i innym ustrojstwem. pokolczykowaną więcej niż bydło na skupie – to jak toto nazwać?
A zaczyna się od „szczepień” – więc czy mamy się dziwić że na końcu procesu mamy odszczepieńców?