Bez kategorii
Like

SZATAŃSKIE WERSETY

03/05/2012
387 Wyświetlenia
0 Komentarze
17 minut czytania
no-cover

Nowy dekalog dla dla obywatela III RP, albo jak kto woli Tuskmenistanu.

0


"Jam jest członek ,,elity” III RP, ktory ci powie jak żyć i postępować, abyś mógł spełnić moje marzenia i potrzeby konsumcyjne.  Jezeli chcesz być ,,światły” i ,,wyksztalcony” oraz zaliczać sie do grona  ,,europejczyków” musisz przestrzegać nowych XI przykazań":

1. Każdy I milion trzeba ukraść (autor JKB) aby sie dorobić – myśmy już swoje wzieli, więc nie szukaj sprawiedliwości i nie probuj nas naśladować, chyba że chcesz zostać jednym z nas, ale już jest mało wolnych miejsc (zawsze jednak możesz nas popierać).

2. Kosciół w III RP dzieli sie na łagiewnicki (dla atłasowych kapeluszy – przypis autora) i toruński (dla mocherów – przypis autora)) – to o ile sie nie mylę złota myśl Słońca Peru.

3. Słońce Peru jest dotknięte geniuszem przez Boga. (autor – ciacho, czyli minister transportu)

4. Każdy dobry patriota ma obowiązek kochać teraz Niemców i Rosjan (autor Bolek).

5. Interwencja i działanie państwa jest niepotrzebne – wsystko załatwi rynek (Bufetowa).

6. III RP jest zielona wyspą (Słońce Peru).

7. Każdy kto kwestionuje Raport Milera godzi w  rację stanu (Bredzisław Komoruski).

8. Kto nie ufa wladzy i nie wierzy w to co mowią media jest członkiem pełzajacego puczu (redakcja zbiorowa).

9. Najlepsi obywatele III RP to członkowie Partii Miłości i jej młodzieżowego ramienia.

10. Praca do 67 roku tylko was ,,wzbogaci” (ciekaw jestem w jakim sensie).

11. Dbaj o urodę i wygląd zewnetrzny (niekoniecznie o rozum) – tak między innymi sugeruje Lisek Chytrusek i MEN.

W dzień święta Konstytucji 3 Maja pozwoliłem sobie zebrać niektore złote myśli naszej ,,elity”,  mające stanowić drogowskaz i rekomendację dla obywatela III RP. III RP a może raczej Tuskmenistan (to taki kraj który kubek w kubek przypomina Czasy Saskie). Rolę nobilitowanych odgrywaja tutaj przede wszystkim czlonkowie Partii Milości. Oni wraz z przybudówką Pawlacza dostępują sposobności zajmowania stanowisk w administracji i spółkach skarbu państwa. Ojcowie Chrzestni tego systemu to nikt inny jak Bolek, Żółw, Mefistofeles z Czreskiej, Balcerek i JKB oraz kilku innych w tym już nieżyjacych. Najpierw zniszczyli przemysł w Polsce i rozbili wielkoprzemysłową klase robotniczą, która obalila poprzednią władzę. Oczywiscie z pomocą pogrobowców PZPR. Każdy kto pamieta PRL , wie dobrze , że przy takich podwyżkach i bezrobociu, żadna wladza by się nie utrzymala, gdyby ta klasa do dzisiaj istniała. Dlatego nasi bohaterowie zadbali, aby pod hasłami nierentowności i złego zarządzania wyprzedać to co najwartościowsze albo po prostu zamknąć. Można ich śmiało nazwać nową Zjednoczoną Partią Właścicieli Polski. Likwidacja wielkiego przemysłu pozwolila im na wyeliminowanie zaplecza, ktorym były dla ludzi zaklady pracy, gdzie mogli sie oni komunikować, wyciagać wnioski, wymieniać pewne poglądy miedzy sobą – to jest normalne i nieuniknione.Likwidacja i wyprzedaż przemysłu, brak interwencjonizmu państwowego, scentralizowanego planowania strategicznego oraz rozpowszechnianie fałszywej tezy, że rynek wszysko wyreguluje doprowadziły do stanu obecnego. Kolejnym sukcesem tej ekipy to bezideowe wychowanie młodego pokolenia. Obawiam się, że z punktu widzenia państwa spora część 20 i 30 latków będzie niestety niewiele przydatna. I to jest dramat porównywalny z czasami saskimi bo wtedy też wychowano takie pokolenie. ,,Młodzi wykształceni z wielkich miast” są w tej chwili młodymi bezrobotnymi z wielkich miast. Dlatego trzeba im rzucić jakąś ideę np. antyklerykalizm. Ze względu na dotychczaowy klientelizm ,,koscioła łagiewnickiego” w stosunku do Partii Milości oraz niewatpliwe pozwiazania rodzinne niektórych działaczy Partii Miłości z wysokimi przedstawicielami tego ostatniego, nagły zwrot może byc dla niej opłacalny, tym bardziej że na tym zdobył poparcie Wlaściciel Świńskiego Ryja i Gumowego Penisa.

Jest więc nowy ,,czarny lud” , przeciw ktoremu znajdą sie sojusznicy czyli RP ze swoimi chwytliwymi hasłami nie tylko w sferze światopogladu i obyczajowości ale i dzialań ekonomiczno – społecznych. Chociaż te ostatnie mogą zaszkodzić Partii Miłości i jej poplecznikom (wytarczy popatrzec na reakcje Lewiatana i przedstawicieli Centrum A. Smitha na wypowiedzi faceta od świńskiego ryja i penisa datowane 1 maja).

Jeżeli chodzi o kwalifikacje przedstawicieli partii Milości to można je spokojnie porównać to tych które mieli przedstawiciele władzy ludowej w latach 40 i 50, i tak na przykład:

– minister transportu – magister politologii i ,,wzięty specjalista od transportu kolejowego i drogowego oraz przejezdności autostrad” – ponadto wzorowy wygląd zewnętrzny.

– minister sprawiedliwości – prawdziwy ,,chłopski filozof”’ , według którego prawo o karaniu polityków i urzędników za składanie fałszywych oświadczeń lustracyjnych to przeżytek, a ustawa o samodzielności prokuratury nie spełniła oczekiwań partii miłości w zakresie zapewnienia pełnej lojalności prokuratorów w stosunku do jedynie słusznej linii politycznej – należy więc powrócić do starych wypróbowanych wzorców.

– minister sportu – znakomity wygląd zewnętrzny, zatrzymując wypłatę premi dla szefa NCS (500 tys.), wynegocjowaną przez Mirka – ,,afera hazardowa” , prawdopodobnie narazi skarb Państwa na wypłatę odsetek. Pani minister postanowiła się tytułować ministrą. Biedaczysko nie zna etymologii tego słowa, które dotyczy służącej lub poslugaczki (nie ubliżając absolutnie tym ostatnim).

– wiceminister spraw wewnętrznych ds policji- księgowy i krewny biskupa – takie rekomendacje wytarczą i są w stanie zastapić nawet najbogatsze doświadczenie.

– minister zdrowia – Bartek , spadkobierca pani marszałek – w odpowiedniej chwili zmienił barwy klubowe – jak wygląda resort przez niego zarządzany wiedzą wszyscy którzy odwiedzają szpitale, cierpia na choroby nowotworowe, cukrzycę itp. Niemniej resort potrafił sie sprężyć w krotkim czasie, przy przywracaniu do sprawności syna Bolka, po wypadku motocyklowym. Pozostalej części spoleczeństwa taka atencja raczej nie grozi, bo syn Bolka jest dobrem partyjnym, a spoleczeństwo nie.

– minister spraw zagranicznyh – autor tezy o budowaniu patriotyzmu poprzez domaganie się w niemieckim hotelu dostępu do polskojęzycznego kanału telewizyjnego oraz posiadacz tytułu magistra zakupionego w Oxfordzie (patrz Wikipedia) i jego doradca maturzysta tytułowany profesorem (ewenement na skalę światową).

– młody prężny minister spraw socjalnych, któremu obce sa chyba proste rachunki, ponieważ wyliczył sobie ,  że

wydłużenie wieku emerutalnego da więcej oszczędności od likwidacji umów śmieciowych i spowodowania, że wszyscy zatrudnieni i ich pracodawcy będą odprowadzać składki na ubezpieczenie.

– na koniec Słońce Peru, które zadeklarowało wpłacenie 6 mld euro na ratowanie tej sterfy w zamian za nic, zostało pochwalone przez szefową MFW za ta inicjatywę (pochwała ustna i wzrokowa) i nie oczekuje w zamian nic poza posadą w Unii Europejskiej. Słońce ostatnio znalało fuchę dla syna na lotnisku im. Bolka – syn Słońca Peru to jedyny facet w Tuskmenistanie którego praca szuka sama. Słońce Peru to prawdziwy fenomen, z dyplomem magistra historii, ktory zna się na wszystkim, nie ma ponoć kłopotów z ułamkami a ostatnio wg. Vincenta zredukował dług publiczny III RP.

Temu gronu talentów stale kibicuje grupa światłych funkcjonariuszy propagandowo – informacyjnych na czele  z ,, biskupami”: Szechterem i Blumsztajnem (tym który pier…. a ale nie rodzi”) oraz innymi ,,kaznodziajami systemu”, czyli Stokrotką, Liskiem Chytruskiem, Kamilkiem D., Beatką T. i innymi talentami z GW, czyli Leming Zeitung, TVN oraz telewizji publicznej, grono profesorow socjologow i politologów zwlaszcza z UW takich jak pan Ireneuszek K. , pani Lena K-B, awansowana na eurodeputowaną za wytrwałą walkę z kaczyzmem itp., oraz liczny zastęp ,,komediantów” na czele z Ferdkiem Kiepskim, Tomkiem ,,przyjmij piłkę” oraz Markiem ,,weź kredyt z banku ING”.

Do tego należaloby dorzucić przedstawicieli kościola łagiewnickiego, ale Ci ostatni cierpią trochę na moralnego kaca po zagrywkach duetu Słońce Peru i Wlaściciel Świńskiego Ryja i Gumowego Penisa, aczkolwiek nie wszyscy.

Podstawowe kredo wszystkich szanujacych się państw europejskich, które mowi, że każde państwo działa we wlasnym interesie, jest w III RP niemodne i dlatego zastąpiono je cichą maksymą, iż państwo jest narzędziem dla Partii Miłości i jej przydupasów do realizacji wlasnych interesów, by żyło sie lepiej.

Efekty ,, fałszywego katechizmu” jaki zaaplikowala nam pseudoelita Tuskmenistanu (III RP) są więc nastepujące:

– mlodzi wykształceni z wielkich miast, to stale rosnące grono bezrobotnych, głównie absolwentów studiów humanistycznych i ekonomicznych, dla ktorych nie starczy miejsca przy żłobie, ale ich poparcie się zawsze przyda – ponadto cały czas wiekszość z nich chce być jeszcze trendy i cool – nie ma co spieprzyliśmy wychowanie tego pokolenia i za to jeszcze bekniemy.

– część myślących i przedsiebiorczych juz sie zorientowała, że Tuskmenistan tyo nie jest państwo ani dla ludzi młodych ani dla ludzi starych tylko dla ludzi czlonkow partii, ich przydupasow i ludzi posłusznych (pozwoli im sie na wegetację), więc dała dyla za granicę, żeby sie tam jako tako zainstalować.

– udało sie wypracować mechanizm w ramach którego Partia Milości z pomocą funkcjonariuszy propagandowo – informacyjnych (Stokrotka, Lisek Chytrusek, czy Jaroslaw ,,czerwona gęba" z Polsatu), wskazuje polactwu co pewien czas grupę spoleczną ktora należy napiętnować, np. nauczyciele, mundurowi, niedługo górnicy itp. Dobrze przeprowadzona nagonka umożliwia rozładowanie emocji spowodowanych trudami dnia codziennego (bezrobocie, drożyzna itp.). Ponadto wladza pokazuje, że ,,wsłuchuje” sie w głos ,,ludu”. Neron też po spaleniu Rzymu znalazł winnych i wypuścił ich na arene Koloseum, żeby gawiedź mogła popodziwiać proces konsumpcji jakiemu zostali oni poddani ze strony przedstawicieli dzikiej fauny. Umiejetne podszczuwanie jednych na drugich oraz rola arbitra i moderatora w tych zagrywkach na pewno wspomagają i wydłużają proces sprawowania władzy.

– Homo Sovietikus przeksztalcił się w Homo Tuskmenistanus – to jest prawie to samo tylko zmieniło się opakowanie, natomiast wazeliniarstwo i komfomizm pozostał ten sam.

-doczekaliśmy się nowego substytutu PZPR i ZSMP w postaci Zjednoczonej Partii Włascicieli Polski (Partia Milości i jej przydupasy) oraz jej mlodzieżowka – metody dzialania, nowomowa i sposób przekazu oraz charakter propagandy identyczne, tylko logo i ubior inny.

– środki masowego przekazu i ich funkcjonariusze – no tutaj mamy typowe copy and paste z poprzedniego systemu, jeśli chodzi o metody i narzędzia dzialania oraz natężenie wazeliniarstwa w stosunku do wladzy.

– przemysł, myśl techniczna i planowanie strategiczne w ,,gruzach” .  Stocznie, Dalmor, Odra, ZAMECH, URSUS to pojecia historyczne, ponoć były nieoplacalne i źle zarządzane – tylko nikt nie powiedział, że to Balcerek wystawił polski przemysł bez rzadnej ochrony do konfrontacji z zachodem w 1989, w której nasze szanse były niewielkie, a potem razem z JKB zapoczatkował radosną transakcję sprzedaży za bezcen.

– dorobiliśmy się znacznej grupy ,,znanych”  ekonomistów w III RP – tylko nikt ich poza Tuskmenistanem nie chce.

– prawie wszyscy zapomnieli o ekonomicznych ,,sukcesach” pana Jerzego B.( przewodniczacego Parlamentu Europejskiego) z lat 1997 – 2001, po ktorych rząd postkomuchow ledwo połatał deficyt budżetowy.

– obywatel Tuskmenistanu to taki obiekt, ktory zwraca przede wszystkim uwage na blicht, jak sie coś świeci to musi być fajne, wygląd zewnętrzny, nie słucha co sie mówi, nie analizuje co się robi, ale jest skoncentrowany na tym jak się mówi i jak wygląda mówiący

– Jak ktoś pamieta jeszcze ksiażkę ,,Wehikuł Czasu"" to przypomina sobie kim byli Eole a kim Morloki. Tyle, że w Tuskmenistanie Morloki mają zupełnie inny wygląd zewnętrzny i PR, ale cały czas prowadzą hodowlę Eola, ktory ma zabezpieczyć jego potrzeby konsumpcyjne. Dla mniej zorientowanych dodam, że w Tuskmenistanie rolę Eola odgrywają polactwo i lemingi oraz niestety reszta spoleczeństwa.

– System bezpieczeństwa państwa w gruzach. Aparat państwowy ma tylko zapewnić bezpieczeństwo i możliwość sprawowania wladzy Partii Milości. Armia po procesie profesjonalizacji jest zdolna tylko do dzisiejszej defilady przed Bredzisławem, ktory się udekorował w ,,kotyliony”. Gdyby studiował tą historię rzetelnie to by wiedzial, że nosi kokardę narodową, a z kotylionem to może sobie iść na bal z wodzirejem.

I to chyba na razie wszystko w ten majowy poranek.

 

 

 

 

 

0

Snajper3

NULL

13 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758