Szanowny Panie Romualdzie!

W nadziei, że ruch PwP stanie się ruchem masowym, wzorem Solidarności A.D. 1980, pozwalam sobie na przedstawienie propozycji na kilka punktów, które może warto byłoby włączyć do „Listy 21 postulatów” (czy iluś tam), które zapewne powstają.

       Szanowny panie Romualdzie!
       Życząc Panu (i nam) powodzenia we wszystkim co dobre, mam nadzieję, że będzie Pan miał dużo cierpliwości i że uda się Panu być nieczułym na obelgi… Będzie to Panu bardzo potrzebne – zapewne.

        W nadziei, że ruch PwP stanie się ruchem masowym, wzorem Solidarności A.D. 1980, pozwalam sobie na przedstawienie propozycji na kilka punktów, które może warto byłoby włączyć do „Listy 21 postulatów” (czy iluś tam), które zapewne powstają. 
       Bardzo uprzejmie proszę rozważyć, czy propozycje te nie są warte rozpowszechnienia w społeczeństwie i wprowadzania ich, wśród innych, do programu czy listy priorytetów.

 Sugeruję rozważyć : 

  1. Unieszkodliwienie zagrożenia związanego z emisją CO2; 
2. Realne bezpieczeństwo energetyczne (na bazie odkrycia polskiego kandydata do nagrody Nobla; grafen

    oraz silniki parowo- spalinowe 
3. Uwłaszczenie Narodu Polskiego
4. Ochrona zdrowia

 
         Każdy z tych postulatów, gdyby je zrealizować, mógłby znacząco poprawić jakość i poziom życia Polaków. 
I chyba o tę poprawę nam chodzi, tak?

        AD 4. Polityką w większości zajmują się mężczyźni, generalnie mający na głowie „ważniejsze„ sprawy od zdrowia. Skutek jest taki, że całe narody w ramach „redukcji” kłamliwego (!) przeludnienia są trute skażonym przez Monsanto i innych pożywieniem, piją rakotwórczą wodę, potajemnie wprowadzane są Ustawy z zakresu Codex Allimentarius, (który w Polsce podpisał w 2007r. Z. Religa !) itd…, a ludzie coraz bardziej słabi i chorzy nawet nie wiedzą, co może być przyczyną, ani co mogłoby być lekarstwem. 
       GMO jest pozornie dla rolników korzystne, to sieją, bo nikt ich przez środki masowego ogłupiania przecież nie poinformuje o tragicznych skutkach dla zdrowia i życia ludzi i zwierząt. I pszczół! Piszący o tym w internecie, to niszowa produkcja…
A zagrożony jest byt fizyczny narodu.

       Ad.1 Jak miecz Damoklesa wisi nad Polską sprawa emisji CO. W Zakładach Azotowych w Kędzierzynie Koźlu działa patent polskiego naukowca z Lublina (prof. Dobiesław Nazimek), przechwytujący CO2 i wytwarzający z niego benzynę za 1zł/litr. 
      Takie urządzenia można zamontować w całej Polsce. Nie tylko odpadnie "problem" emisji, ale Polska mogłaby produkować tanią benzynę, nawet na eksport. Ale politycy wolą biadolić i pisać noty protestacyjne, które prawdopodobnie nie przydadzą się nawet psu na budę, bo nie po to wprowadzany jest ten ogromny podatek,  by z niego ot tak zrezygnowano.
      Polacy mogliby tym, którzy chcą ich doprowadzić do całkowitej ruiny pokazać np. figę z makiem, lub jakieś inne gesty…oczywiście przyzwoite. 
      Dobry postulat dla PwP?

      Ad.2 W Polsce, zamiast „atomówek”- drogich, super niebezpiecznych, z odpadami nie dającymi się zutylizować, można (albo nie, jeśli tego nie zrobi np. ruch PwP) zapewnić całkowite i najtańsze z możliwych bezpieczeństwo energetyczne i CIEPLNE za ok. 2 grosze za 1kW/h. To nie wody geotermalne, lecz jeszcze niżej położone skały, mogą dostarczać nam takiej super bezpiecznej, super taniej i niewyczerpalnej energii. To znowu Polak jest prekursorem – prof. Bohdan Żakiewicz przedstawiony do nagrody Nobla w 2 kategoriach przez ponad 100 światowych organizacji. 

         Czy ten postulat możemy propagować?

         Sprawa polskiego patentu na urządzenie pozwalające dotychczasowe silniki spalinowe zamienić na parowo- spalinowe, które o ponad połowę zmniejszają zużycie paliwa (Dr Jan Gulak). 
         Wprowadzenie takich silników do masowej produkcji i powszechnego użycia, to prawie rewolucja techniczna. I na pewno cenowa. To może działać w komunikacji miejskiej, w Tirach, w fabrykach, indywidualnie w naszych autach. 
Na co tu się oglądać? Przyjadą czołgami, jak to wprowadzimy? Kto? Nas jest blisko 40 milionów i jeśli to będzie masowo popierany postulat, a będzie, to co właściwie i kto właściwie nam przeszkodzi?
         Dobry pomysł? Dobry postulat dla PwP?

           Jest jeszcze pomysł na zorganizowanie całkowicie nowatorskiej na skalę światową, całkowicie POLSKIEJ, i dochodowej gałęzi przemysłu, z polskim epokowym(!) wynalazkiem grafenem ( dr Włodzimierz. Stupiński). Może i to w fachowym gronie wprowadzić w czyn, nie czekając na to, jak inni ten polski patent, tak jak kiedyś patent na NIVEĘ, odkupią???
       Czy ten postulat przyda się ruchowi PwP? Ileż nowych miejsc pracy mogłoby powstać.

       Ad.3. Kolejny postulat to UWŁASZCZENIE NARODU POLSKIEGO.. 

       W poście, do którego link poniżej, obszerniej piszę o rozważeniu możliwości UWŁASZCZENIA  NARODU POLSKIEGO na pozostałym, nierozgrabionym jeszcze majątku Polski -wraz z surowcami, lasami, koleją itd.  O wypłacaniu dywidendy od dochodu, wydobycia i sprzedaży każdemu Polakowi, łącznie z dziećmi. 
  Pisał o tym Grzegorz Rossa (1990r.) potem ruch WiG (Urbaś i inni). Poddaję to jako propozycję pod rozwagę i do opracowania przez fachowców.

       Czy dlatego, że inni tego nie zrobili, my nie zrobimy? Moglibyśmy spróbować być prekursorami? 
I nie chodzi tu tylko o postulat, mający „na bank” masowe poparcie, ale w myśl słów Apostoła Pawła, który nauczał, żeby pamiętać o ubogich, uświadommy sobie, że to może jest jedno z nielicznych rozwiązań mogących uratować najbiedniejszych w tym narodzie. Wielodzietne rodziny, takich, którzy chcą, a nie mają gdzie pracować i głodują wraz z dziećmi…Że wspomnę jeszcze o żyjących za głodowe emerytury i wystawionych na żer lichwiarzy planujących za niepewną hipotekę przejąć majątek ubogich.
         Lekceważenie takich możliwości, realnych nawet w ramach obecnej Konstytucji, mogłoby być poczytane jako lekceważenie tychże ubogich. Upokarzanie ludzi przez tzw. ośrodki pomocy społecznej, odbieranie rodzinom ubogim dzieci z powodu niedostatku, to są obecnie sprawy na porządku dziennym… 

         Może mógłby jeszcze być punkt w postulatach sugerujący, żeby nikt, kto się sprywatyzował na majątku polskim po 1989r, a nie wykaże skąd realnie wziął na to środki, nie powinien być we władzach kraju ani we władzach żadnych państwowych firm czy spółek.
         Ot, taka propozycja odsunięcia, bez mszczenia się i rozlewu krwi. 
„Nie tęsknij do nocy, w której ludy ruszą się ze swoich miejsc”(ks. Joba)

         Pozdrowienia dla wszystkich ludzi pokoju.

PS. I jeszcze wyjaśnienie dlaczego uważam nazwę „Polska w Potrzebie” za nie do końca perfekcyjną. W tej nazwie jest oczywiście zawarta prawda, że Polska jest w potrzebie. To diagnoza. Nazwa „Odnowa Polski” zawierałaby pierwiastek zaczynania od nowa, odnowienia, nowości. Przydałoby się sporo tej nowości i odnowy – w wielu aspektach.

Link do w/w propozycji, z cytatami i uzasadnieniem.

http://rozwaz.am.nowyekran.pl/post/19576,odnowa-od-nowa-bo-polska-w-potrzebie