To pytanie dzieli niektórych chrześcijan. Jedni o odszczepieństwo oskarżają tych, którzy świętują jakieś szczególne dni, inni negatywnie oceniają nieświętujących. Jak rozstrzygnąć ten spór?
Bóg w sprawie świąt ma bardzo jasne zdanie i o dziwo różni się ono od poglądów wielu radykałów:
"Jeden wierzy, że może jeść wszystko, słaby zaś jarzynę jada. Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął. Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go. Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu." Rzym. 14:2-6
"Niechże was tedy nikt nie sądzi z powodu pokarmu i napoju albo z powodu święta lub nowiu księżyca bądź sabatu. Wszystko to są tylko cienie rzeczy przyszłych; rzeczywistością natomiast jest Chrystus." Kol. 2:16-17
Widzimy więc jasno, że Bóg jednakowo akceptuje zarówno tych, którzy każdy dzień traktują tak samo, jak i tych, którzy świętują – ważne, by mieli na celu służenie Bogu.
Są jednak aspekty świętowania, które wzbudzają Boży gniew.
Pierwszym jest obłuda:
"Waszych nowiów i świąt nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem się znosząc je. A gdy wyciągacie swoje ręce, zakrywam moje oczy przed wami, choćbyście pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was, bo na waszych rękach pełno krwi.
Obmyjcie się, oczyśćcie się, usuńcie wasze złe uczynki sprzed moich oczu, przestańcie źle czynić! Uczcie się dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego, wymierzajcie sprawiedliwość sierocie, wstawiajcie się za wdową!
Chodźcie więc, a będziemy się prawować – mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna.
Jeżeli zechcecie być posłuszni, z dóbr ziemi będziecie spożywać, lecz jeżeli będziecie się wzbraniać i trwać w uporze, miecz was pożre, bo usta Pana tak powiedziały!" Izaj. 1:14-20
Drugim jest magiczna wiara w samoistną siłę świętowania dającą wewnętrzną przemianę człowieka:
"Jeśli tedy z Chrystusem umarliście dla żywiołów świata, to dlaczego poddajecie się takim zakazom, jakbyście w świecie żyli: Nie dotykaj, nie kosztuj, nie ruszaj?
Przecież to wszystko niszczeje przez samo używanie, a są to tylko przykazania i nauki ludzkie.
Mają one pozór mądrości w obrzędach wymyślonych przez ludzi, w poniżaniu samego siebie i w umartwianiu ciała, ale nie mają żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie zmysłów." Kol. 2:20-23
A więc niezależnie czy obchodzimy święta czy też nie, pamiętajmy, że jedyną rzeczywistością mającą moc nas zbawić i zmienić wewnętrznie jest sam Chrystus!
Paweł Chojecki
"Trzymasz w reku gazete niezwykla. Juz sam tytul "idz POD PR¥D" sugeruje, ze na naszych lamach spotkasz sie z pogladami stojacymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami."