A oto, co pisze Super Express o decyzji PKW wydanej w związku z uznaniem skargi komitetu NE przez Sąd Najwyższy.
Niezaleznie od efektu zbierania podpisów i samej kampani wyborczej, to w tej chwili jest moment propagandowego sukcesu. Na razie informacje pojawiją się głownie w lokalnych portalach internetowych, ale to właśnie jest kużnnia nowych kadr blogerskich i nadzieja na rozwój NE jako portalu. Dzisiejszy Super Express informuje o wczorajszym zamieszaniu:
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/wybory-2011-czy-termin-wyborow-zostanie-przesuniety_203138.html
Zą duzą dozą prawdopodobieństwa można przypuszcać, ze albo dziś sprawą zajmą się te tzw. duze media, albo przejdzie w sumie niezauważona. Nadal obowiązuje bowiem zasada, ze czego ludzie nie zobaczą w TV, tego najzwyczajniej nie ma.
Pewnie PKW gra na kompromitację komitetu, który nie zbierze podpisów – w sakali kraju to trzeba już o tym zapomnieć. Jedynak nadzieja na dotarcie z info o istnieniu NE jest w głośnym gardłowaniu i wnioskach o przesunięcie wyborów – niezależnie od ich realnej szansy realizacji.
I tu trzeba dziś konferencję robić przed siedzibą PKW. Np pod hasłem "PKW – slepi, głusi, niedorozwinięci – idioci nie potrafią podpisów rozpoznać – i przy tej okazji, ze wyborów nie będzie wrzeszczeć w niebogłosy.