Sumliński ujawnia postsowieckie bezprawie w wydaniu WSI oraz służb sterowanych przez agenturalne PO

W końcu lipca 2008 red. Sumliński został — na podstawie sfałszowanych zarzutów — aresztowany przez zbolszewizowane służby specjalne PRL-bis, kierowane przez agenturalną mafię z PO.

Sumliński ujawnia postsowieckie bezprawie w wydaniu WSI oraz służb sterowanych przez agenturalne PO

Redaktor Wojciech Sumliński[i] — tak samo, jak i wielu innych polskich patriotów — doświadczył na własnej skórze wręcz bolszewickiego, czy sowieckiego bezprawia w wydaniu postsowieckich służb w PRL-bis. W końcu lipca 2008 roku, red. Sumliński został — na podstawie sfałszowanych zarzutów — aresztowany przez zbolszewizowane służby specjalne PRL-bis kierowane przez agenturalną mafię z PO.

Red. Sumliński napisał teraz książkę o sterowaniu przez agentów WSI oraz innych sowieckich służb z okresu PRL wieloma aferami oraz zjawiskami zachodzącymi w III RP — tej III RP, jaka jest ponoć niezależnej od KGB-istów z Kremla.

Najnowsza książka Wojciecha Sumlińskiego "Z mocy bezprawia" ujawniająca kulisy wielu afer związanych z działaniem tajnych służb jest przedstawiona na stronach portalu niezależna.pl.

Tow. Kwaśniewski wolał „zaśpiewać i zatańczyć” niż stanąć przed Sejmową Komisją Śledczą

Prowadząc wnikliwe dziennikarskie śledztwo Sumliński zastanawia się, jak to możliwe, że w wolnej Polsce śledztwo w sprawie ujawnienia wszystkich osób odpowiedzialnych za śmierć błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki trwa od ponad 20 lat i utknęło w martwym punkcie? Jak to się stało, że prezydent Aleksander Kwaśniewski wolał „zaśpiewać i zatańczyć”, niż stanąć przed Sejmową Komisją Śledczą?

WSI siłowało uwikłać polskich biskupów w kombinację operacyjną

Jak doszło do tego, że w 2006 roku oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych usiłowali uwikłać polskich biskupów w opatrzoną klauzulą najwyższej tajemnicy kombinację operacyjną? W jakim celu Bronisław Komorowski spotykał się z oficerami kontrwywiadu PRL? Jak to możliwe, że niedługo przed śmiercią Andrzej Lepper powierzył dokumenty stanowiące dla niego „polisę na życie” człowiekowi powiązanemu z tajnymi służbami? Jaką cenę trzeba zapłacić w III RP za ujawnianie niewygodnej dla elit prawdy?

Odpowiedzi na wszystkie pytania zawarte zostały w książce „Z mocy bezprawia”, dając sugestywny i przekonujący obraz czegoś, czego oficjalnie nie ma, a co od lat podskórnie niszczy naszą Ojczyznę i tych, którzy usiłują to zdemaskować.

Niezapeżna.pl przytacza poniższe opinie o książce:

"’Z mocy bezprawia’ – thriller, który napisało życie (Fronda). Najnowsza książka znanego dziennikarza, to opowieść o samowoli polskich służb, podsłuchiwaniu przez nie dziennikarzy i dęciu sprawy rzekomego handlu aneksem do raportu WSI przez Sumlińskiego. Krótko mówiąc – ponury obraz recydywy  najgorszych praktyk III RP – pod rządami Donalda Tuska i szefa ABW Krzysztofa Bondaryka.”

Piotr Gociek "Uważam Rze"

"Książka Wojtka Sumlińskiego, to po prostu dynamit. Jeden z najlepszych i najodważniejszych dziennikarzy śledczych opowiada nam o ukrytych mechanizmach władzy i prawdziwych korzeniach polskiego bogactwa. Cena, jaką za zdobycie tej wiedzy zapłacił, nie pozwala w jego relację wątpić.”

Rafał A. Ziemkiewicz

"Jeśli powstanie kiedyś Stowarzyszenie Osób Pokrzywdzonych przez III RP Wojciech Sumliński ma wszelkie dane być jednym z jego liderów. Zdrowo na to zasłużył, udowodniając, że dziennikarstwo śledcze jest we współczesnej Polsce najważniejszą, a zarazem najbardziej ryzykowną z medialnych specjalizacji.”

Marcin Wolski