wymierzyli Polsce policzek
ci co Miłosza na Skałce chowali
wbili w serce
wymierzyli Polsce policzek
ci co Miłosza na Skałce chowali
wbili w serce polskiej pamięci
rdzawą klingę zatrutej stali
ten co szydził i pluł na Polskę
na jej ciele się strupem położył
nie wysadził Polski w powietrze
bo go sen śmiertelny wpierw zmorzył
kto czerwonej służył zarazie
i kto Boga nie znalazł wśród mowy
temu miłość do Matki będzie niczym
moczopędny środek narodowy
kto czerwonej służył tyranii
i tchórzliwie z domu uciekał
na irytujący obraz między Niemcami a Rosją
będzie pluł złorzeczył i szczekał
mały piesek w kurzu historii
co podnosi co chwilę swą nogę
może znaczyć uryną i smrodem
tylko zdrajcom i kłamcom drogę
kto nie umie odmówić pacierza
bo się wody święconej wciąż boi
to ten nazwie wiarę naszych ojców
powiązanym systemem narodowej paranoi
czy ci starczy nonsensu Polski
jak wiadomo małpom się poddałeś
gdy nie mogąc ocalić sumienia
o sumienie przed zmorą skamlałeś
tak ! nam bezpieczniej w krzyża ramionach
na drewnie krzyża – Bóg ! – a nie próchno !
bo nam pacierze mówione co dzień
dźwigają serca – choć tobie – cuchną
P.S.
mówią że już dla damy
miejsce salon szykuje
będzie Polska pamiętać
kto na groby Jej pluje
i kto plami Jej pamięć
ową „wodę” źródlaną
co płynęła spod Kremla
dytyrambem tyranom
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid