Marek Podlecki (administrator bloga Monitor-Polski.pl) podejrzewa też, że „blokada nastąpiła bez wyroku sądu, na zasadzie widzimisię któregoś ze „stróżów” prawa, który uznał, że treści na tej stronie są zakazane przez prawo. Wprowadzany w Polsce naprędce orwellowski NWO zezwala na takie totalitarne praktyki i możemy oczekiwać, że i ta strona zostanie zablokowana z powodów jakichś urojeń lub po prostu działania mafii w wymiarze „sprawiedliwości”.”
„Sami możecie poczytać wiele artykułów zamieszczonych na stronie Kekusz.pl w archiwach internetowych, ostatni zrzut jest z 15 października 2016, a więc nie tak dawno. Czy nie jest przypadkiem, że strona została zablokowana zaraz po wyłączeniu sądu w Krakowie w sprawie kryminalnej za „pobicie” policjantów przez dr Kękusia (absurd, tym bardziej że to on został poturbowany) oraz po wyłączeniu sądu w sprawie cywilnej przeciwko ING Bankowi Śląskiemu, gdzie ten są nie zrobił nic przez 5 lat w sprawie zgłoszonej przez dr Kękusia. O gra idzie o niebagatelną sumę 70 mln złotych odszkodowania” – dodaje Marek Podlecki.
Źródło: Monitor-Polski.pl
Jeden komentarz