Strachy na Lachy ! Panie, pożal się Boże Premierze
20/04/2012
363 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Strachy na Lachy !
Jutro ulicami Warszawy ma przejść stutysięczny marsz przeciwko nie przyznaniu TV Trwam koncesji na nadawanie na cyfrowym multipleksie. Co bardzo ważne! – marsz ten jest współnym przedsięwzięciem Prawa i Sprawiaedliwości i Solidarnej Polski.
Dzisiaj, powodowany strachem premier znowu usiłował pokrętnie zastraszać Polaków sankcjami prokuratorskimi.
Panie Premierze!
Za czasów mojej młodości, jak premier Cyrankiewicz straszył Polaków, że im odrąbie ręce, nieustraszony naród odpowiadał: „Strachy na Lachy".
Nieco później, jak pewien generał wydał narodowi wojnę, pozabijał górników na Wujku i wyprowadził czołgi na ulice naród mu pokazał słynny „Gest Kozakiewicza”.
Jutro Panu też ludzie pokażą. Aż panu w pięty pójdzie. Bo sobie Pan na to po stokroć zasłużył.
I proszę się nie dziwić, bo Rada Ministrów, której Pan przewodzi to od jakiegoś czasu nie Rząd Rzeczpospolitej, a Cywilna Rada Zastraszania Narodowego.
Dla mnie osobiście premier, który musi straszyć naród sankcjami, traci bezpowrotnie prawo do sprawowania tego szczytnego Urzędu.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum:
Wedle przewidywań rządu produkcja przemysłowa w Polsce miała na wiosnę wzrosnąć o 4.7%. Dzisiaj się okazało, że spadła do 0.7%.