Stosunek Ameryki do Rosji na podstawie HERITAGE FOUNDATION – części Grupy Windsor
19/05/2012
881 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
Wpływowy i opiniotwórczy, amerykański instytut badań politycznych o konserwatywnej orientacji, bliski republikańskiemu establishmentowi. Jest pierwszoplanową strukturą Grupy Windsor
http://pl.wikipedia.org/wiki/Heritage_Foundation
Na podstawie fragmentów pewnego dokumentu, pochodzącego z tych właśnie kół, można zobaczyć lepiej agenturalny charakter Grupy Windsor.
W kwietniu 1992 roku. Fundacja opublikowala liczący 33 strony, szczegółowy projekt działań w sferze polityki zagranicznej USA.
Projekt był adresowany do prezydenta, kół politycznych i opiniotworczych, a nosił tytul “Jak uczynić świat bezpiecznym dla Ameryki”.To, co uderza przy lekturze tej publikacji, to absolutnie dominująca pozycja państwa Izrael. Bezpieczeństwo Izraela dyktuje politykę Stanów Zjednoczonych we wszystkich częściach globu.
A teraz najważniejszy kwiatek, czyli stosunek tej opiniotwórczej organizacji, kształtującej politykę Ameryki w stosunku do Rosji. To naprawdę bardzo interesujące, na tyle, że powinien się tym zainteresować Pan Gzymski, który notorycznie wyzywa mnie od ruskich agentek.
Jak widać międzynarodowe organizacje o zasięgu globalnym, zarządzane przez wąska grupę decydentów, już bardzo dawno, miały rozpisane scenariusze, jak ma kształtować się geopolityka w regionach przez nich wyznaczonych i które państwa mają odgrywać w nich szczególną, wiodąca rolę.
Teraz, skoro fakt tworzenia przez Putina Unii Euroazjatyckiej, stał się tajemnicą Poliszynela, coraz bardziej widoczna staje się dominująca rola Ameryki i city London w kreowaniu utopii, jaką jest Nowy Porządek Świata, czyli światowy rząd z jednym centrum zarządzania głównego i 10 namiestnikami w regionach, jak niemal za czasów rzymskich. Putin, Panie Gzymski, jest wielkim namiestnikiem i wasalem wielkiego brata i za zgodą wielkiego brata może skopać nam tyłki.
Identyczna sytuacja była z Trockim, Stalinem i Hitlerem, największymi wasalami światowej sitwy zbrodniarzy, którzy kreują historię, którą Pan stara się kultywować.
Dlatego Panie Gzymski, jeśli Pan tak się wścieka na Moskwę, to wie Pan już gdzie ma składać reklamacje? W każdym razie, nie do mnie.
Oto cudowny fragment tego dokumentu:
“Rosja. Stosunki z Rosja to problem specjalny. Współpraca jest jak najbardziej wskazana, nawet z udziałem KGB, gdy chodzi o uniemożliwienie przenikania naukowców, technologii i broni z terytorium byłego ZSRR do państw trzecich… Nie można wykluczyć prób odrodzenia post-sowieckiej mocarstwowości, jeżeli władza wpadnie w ręce militarystów, którzy zechcą powrócić do ekspansjonizmu na obrzeżach Rosji. Stany Zjednoczone muszą, na ile tylko mogą, temu przeszkodzić, lecz nie powinno ich niepokoić, jak ułożą się stosunki w łonie byłego Imperium – regionalna dominacja Rosji nie stanowi dla USA zagrożenia“.
Co oznacza ta regionalna dominacja Rosji i czemu ma służyć?
Utrzymywanie Rosji jako mocarstwa regionalnego, gotowego do konfliktu z państwami islamskimi, leży w interesie USA i przede wszystkim Izraela.
Co oznacza umiarkowanie silna pozycja Rosji?
Umiarkowanie silna pozycja Rosji, jest też pożądana z punktu widzenia strategicznych celów judeo-masonerii, ma ona bowiem odgrywać rolę lokalnej, środkowo-azjatyckiej struktury Światowego Rządu.
Organizacje w Polse, które są ponad ponad tzw. porządkiem demokratycznym, stanowią w systemie kontroli władzy ogniwo pośrednie. Są to zakulisowe siły masońskie ze światem “parlamentaryzmu” i “demokracji”
Członkowie tych elitarnych “jaczejek” penetrują wszelkie partie i srodowiska polityczne, rozsiewajac toksyczne, antynarodowe idee, buduja, wymagane potrzeba sytuacji, sojusze i koalicje.
To właśnie te grupy inicjowały utworzenie Akcji Wyborczej “Solidarność”, jak i jej powyborczy sojusz z Unią Wolności,
Przypomnę raz jeszcze, co na temat układu sił w Nowym Swiatowym Rządzie mówiła Svali, wychowanka Illuminatów, której udało się opuścić to siedlisko zła, a która była trenerem kontroli umysłu w San Diego. Jej wyznania pokrywają się z oficjalnymi dokumentami Heritage Fundation:
„Na chaosie i ruinach starego porządku świata, powstanie New World Order z bazą wojskową w Rosji i Europie jako centrum politycznym.
Niemcy, Francja i Wielka Brytania, to trzy kraje uważane przez elity jako najważniejsze na świecie. Potem Rosja i Chiny, a następnie Stany Zjednoczone (na szóstym miejscu).
Rosja jest uważana za ważniejszą, ponieważ przez lata „służyła” lepiej Iluminatom, niż USA. Kiedy nastąpi kryzys i zaczną się wielkie zmiany, wielu amerykańskich przywódców przeniesie się do Europy.
Rosja po kryzysie będzie bazą woskową Illuminatów, bo ich dowódcy uważani są za najlepszych i najbardziej zdyscyplinowanych na świecie. Wszyscy wojskowi przywódcy i trenerzy Iluminatów byli szkoleni w Rosji. W New World Order, Rosja będzie ważniejsza niż Ameryka.
„Światowa Rada Najwyższa” już istnieje jako prototyp dla rządu światowego ,który zostanie powołany w okresie chaosu …..(podejrzewam, że chodzi tu o Council on Foreign Relations, CFR).
ONZ została powołana, aby wprowadzenie jednej światowej wspólnoty odbyło się bez przeszkód . Największą barierą, która musi zostać usunięta to nacjonalizm, czyli duma z twego kraju. Dlatego też media przez wiele lat prowadzą pranie mózgów ludów świata po to, aby każdy był za zniesieniem granic. (np. UE), a w rezultacie wszystkie nacjonalistyczne uczucia muszą zostać zniszczone. ONZ robi tylko prace przygotowawcze. Po zainstalowaniu New World Order, ONZ straci ważność.
Oni nienawidzą Izraela, i czekają na okazję, aby całkowicie zniszczyć ten kraj. Podczas kolejnego przejmowania władzy ONZ zaprezentuje (jedną z wielu) mylącą ”gałązkę oliwną”, mianowicie, że przejęcie władzy ma zapobiec wielkiej wojnie na Bliskim Wschodzie.
Masoneria, FBI, CIA, naziści, mormoni i Świadkowie Jehowy to twory Illuminatów.”
Grupa Windsor
Jest to organizacja międzynarodowa. Obejmuje swym zasięgiem głównie kraje Europy środkowowschodniej; Polskę, Węgry, Czechy, Słowację, Rosję, gdzie jest szczególnie aktywna oraz inne kraje post-komunistyczne naszej części starego kontynentu.
Wywodzi się ona z Wielkiej Brytanii, a jak sama nazwa wskazuje, musi mieć powiązania z rodem ANGIELSKIEJ RODZINY KRÓLEWSKIEJ Windsorów.
Ale jej powiązania i źródła finansowania siegają rownież do USA.
W “Gazecie Wyborczej” z 15 XI 1994 rokustoi napisane.:
“Działająca od roku Grupa Windsor, skupia konserwatystów Europy Środkowej i jest finansowana przez największą amerykańską fundacje republikańską Heritage Foundation i brytyjskie fundacje konserwatywne.
Razem z działającymi już od dawna w tym regionie niemieckimi fundacjami Konrada Adenauera [CDU] i Hansa Seidla [CSU], anglosascy konserwatyści postawili sobie za cel wspieranie i jednoczenie środkowo-europejskiej centroprawicy.”
Grupa Windsor jest finansowana przez organizacje zagraniczne.
W 1991 r. w angielskim mieście Windsor, odbył się pod kuratelą Partii Konserwatywnej, zjazd przedstawicieli partii i środowisk prawicowych z państw dawnego bloku komunistycznego.
Chodziło o utworzenie, w krajach reprezentowanych na zjezdzie, grup nacisku na rzecz przemian w kierunku wolnego rynku, zacieśnienia ich wiezi z NATO i Wspólnotami Europejskimi.
Utworzono w ten sposob sieć dyspozycyjnych wobec masonerii swiatowych ekspozytur, koordynujących dzialania globalistyczne w naszej cześci świata.
Nic więc dziwnego, że wiceprzewodniczący brytyjskiej Partii Konserwatywnej, Sir Geoffrey Pattie, ogłaszał w 1994 r. zainstalowanie siatki jako:
“najlepsza wiadomość, jaka nadeszla z byłych państw komunistycznych Europy Środkowej od czasu upadku komunizmu“.
Inicjacja “polskiego” oddziału Grupy Windsor miała miejsce w lipcu 1993 roku. podczas uroczystego obiadu w ekskluzywnej warszawskiej restauracji “Pańska Club”.W skład grupy inicjatywnej weszli:
Hall Aleksander,
Wiesław Chrzanowski, Jan Olszewski
Jan Józef Lipski – prominentny mason z loży “Kopernik”, wojujący ateista i antyklerykał,
Henryk Krzeczkowski, absolwent szkoły wywiadu w komunistycznej Moskwie. Oficer, wieloletni funkcjonariusz służb wywiadowczych PRL. Prowadzi rownież w swym prywatnym mieszkaniu salon polityczny, przez który przewijają się najbardziej elitarne grupki leaderów rodzącej się opozycji.