Antybiotyki spożywamy na co dzień w mięsie, co z czasem sprawia, że tracą swoje właściwości. Przykładowo, oporność na antybiotyki z grupy fluorochinoli sprawia, że przy zakażeniu salmonellą dotychczasowe metody leczenia przestają działać. Dlatego np. cefalosporyny zostały zakazane w Unii Europejskiej w hodowli kurczaków. Z kolei w Danii udało się niemal pięciokrotnie ograniczyć stosowanie tych antybiotyków w hodowli zwierzęcej, Norwegia zredukowała użycie antybiotyków w hodowli łososi i pstrągów aż o 98 proc., zaś Holandii udało się zredukować użycie antybiotyków o połowę.
Im więcej używa się antybiotyków, tym wyższe ryzyko, że dany szczep bakterii się na nie uodporni. Dlatego BEUC w liście do Parlamentu Europejskiego domaga się od instytucji unijnych działań, które powstrzymałyby dodawanie antybiotyków do karmy zwierząt hodowlanych.
Warto wspomnieć, że choć w 2006 r. wspólnotowe prawo zabroniło stosowania antybiotyków w celu zwiększania masy zwierząt hodowlanych, nadal używa się ich na dużą skalę, by zapobiegać chorobom. Nowe przepisy dotyczące leków dla zwierząt i paszy leczniczej Komisja Europejska przedstawiła we wrześniu; zdaniem BEUC regulacje powinny jednoznacznie zakazać zapobiegawczego podawania antybiotyków zdrowym zwierzętom.
Źródło: Nowy Obywatel