Bez kategorii
Like

Stonoga

20/06/2011
412 Wyświetlenia
0 Komentarze
52 seconde czytania
no-cover

Na zakupy szła stonoga.

0


 

Na zakupy szła stonoga.
Idzie jesień! Olaboga!
Spodziewane są opady.
Bez kaloszy – nie da rady!
I od progu sklepu krzyczy,
Że pół setki par se życzy!
Sprzedawczyni w pół się kłania.
Nosi buty niczym łania.
Przed stonogą butów stosy!
"Które wybrać?!" – rwie se włosy.
Po tygodniu przymiar wszelkich
Chce kupować. Problem wielki,
Bo rachunek jej opiewa
Kwotę, której nikt nie miewa!
W portfeliku ma dwa grosze.
Figa z makiem, nie kalosze!
Na bosaka nadal chodzi.
Kiedy zimno – nogi chłodzi.
Potem leczy katar srogi.
Miejcie Wy obute nogi!

0

Praczuk

Wierszyki i fraszki

423 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758