STEROWCE…”Zepeliny” – impresje!

Eugeniusz Banaszczyk uważa, że rozwój osiągów samolotów i celność artylerii przeciwlotniczej spowodowały „zmierzch” sterowców. Trudno się z nim nie zgodzić…-„Niesforne Dziecię Gutenberga”.

 

W „dziecięctwie” przed L – 59 Janusza Meisnera (1958)

czytałem Dywizjon 303 Arkadego Fidlera (1957)* … Teraz

kiedy, po latach, wróciłem do zbeletryzowanej historii wojennej

wyprawy zepelina do Afryki staram się ustalić skąd czerpałem

wiedzę o statkach powietrznych (balonach – sterowcach).

Od połowy lat 60. miałem

ENCYKLOPEDIĘ przyroda i technika.

Zagadnienia wiedzy współczesnej

pod redakcją profesora doktora Józefa Hurwica… 

Jest tam hasło LOTNICTWO. Zarys rozwoju lotnictwa.

„[…] W 1852 r. Francuz H. Giffar zastosował napęd balonu za

pomocą silnika parowego i śmigła. Odtąd balon przestał być

zależny od wiatrów i mógł latać w określonych kierunkach. 

Nazwano go sterowcem. „.

Była tam też wzmianka o stosowaniu aerostatów w wojnie:

„[…] (Balon – Andrzej Budzyk) Później został użyty do celów

wojennych: naprzód na uwięzi jako wysoko położony punkt

obserwacyjny (pierwszy raz przez Francuzów w 1874 roku

w bitwie pod Fleurus)

* http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Early_flight_02562u_(10).jpg&filetimestamp=20070402014508

w 1848 r. jako środek przenoszenia bomb

(balony austriackie nad Wenecją), potem podczas

oblężenia Paryża w 1870 r. – jako środek oblężonego

miasta z resztą kraju.”.

Teraz przy okazji „wyszło”, że autorzy hasła 

Tadeusz Królikiewicz i Jerzy Czownicki „pominęli”

fakt, że bombardowanie Wenecji było nieskuteczne 

„[…] Pierwsze praktyczne użycia balonów z pokładu okrętu

miało miejsce 12 czerwca 1849 w czasie blokady Wenecji.

Z pokładu austriackiego parowca „Vulcano” wypuszczono

w kierunku Wenecji kilkanaście małych balonów na gorące

powietrze z podwieszonymi ładunkami wybuchowymi,

ale z powodu niekorzystnych wiatrów próba ta

zakończyła się fiaskiem, co praktycznie zakończyło na

zawsze użycie balonów swobodnych do celów

wojskowych.

Pierwszego lotu załogowego w balonie na uwięzi z pokładu

statku dokonał 3 sierpnia 1861 w czasie amerykańskiej wojny

secesyjnej John La Mountain,

którego balon wzbił się z pokładu należącego do unionistów 

transportowca „Fanny”. Już w tym samym miesiącu Korpus

Balonowy Armii Unii zakupił starą barkę węglową

i przebudował ją na pierwszy na świecie balonowiec

nazwany „George Washington Parke Custis”.

Okręt ten został wycofany ze służby już rok później,

ale jego balon służył do kierowania ogniem na  

kanonierce „Mayflower” do końca 1863. „.

 

* http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:MayflowerHarbor.jpg&filetimestamp=20120301133744

Publikację podsumowuje artykuł OD REDAKCJI

„[…] Powieść L – 59 określić można mianem

najbardziej egzotycznego utworu Janusza

Meissnera.

Wpływają na to i czas i miejsce akcji.

Pierwsza wojna światowa – okres odległy,

zwany bliżej tylko starszemu pokoleniu;

Afryka, zawsze pełna tajemnic; wreszcie pokład

sterowca,

statku powietrznego, o którym w naszym kraju

mało kto wie, mimo, że kiedyś był on prawdziwym

królem przestworzy. „.

(przypominam, że tekst OD REDAKCJI napisał redaktor

E. Banaszczyk, a książkę ilustrował Janusz Grabiński

w drugiej połowie lat 50. – Andrzej Budzyk)

Autor ilustracji – Janusz Grabiński…

(1957) * – pierwsze wydanie 1942…

@Autor

„[…] cztery wydane w czasie wojny w podziemnej

Polsce  z czego trzy wydano w okupowanej przez 

III Rzeszę Warszawie przez Tajne Wojskowe Zakłady

Wydawnicze w 1943 roku i jedno w Kielcach nakładem

„Chrobrego Szlaku” w 1944 roku.„.

– c.d.n. -”Niesforne Dziecię Gutenberga”.