Wygląda na to że możemy być świadkami zawłaszczania pamięci.
W ostatnich dniach na przystankach w Warszawie można było zobaczyć plakaty (bardzo ładne zresztą) "Pamiętamy" skierowane do uczestników Powstania Warszawskiego od kibiców Legii.
To zresztą nie była jedna ich akcja:
legionisci.com/news/38841_Akcja_O_Poleglych_pamietaMy_-_pierwsze_podsumowanie.html
Tak mnie na początku zastnawiało: "No niezłego psikusa kibice robią Hance". No ale wygląda na to że Hanka czy tam ktoś z jej otoczenia za wygraną nie dali (lub dalszych-bliższych znajomych..).
Jak dowiedział się portal Niezależna.pl, po uroczystościach na Kopcu Powstania Warszawskiego i rozpaleniu Ogniska Pamięci przy ul. Bartyckiej w Warszawie policja zatrzymała Piotra Staruchowicza "Starucha" – znanego kibica Legii. Cała akcja wygląda na prowokację ze strony władz.
Kibice brali udział w zorganizowanych za własne środki uroczystościach ku czci powstańców warszawskich. Gdy uczestnicy obchodów zaczęli się rozchodzić, do akcji niespodziewanie wkroczyła policja. Według świadków – "Staruch" został zatrzymany bez żadnego powodu. Wobec innych kibiców użyto gazów łzawiących.
niezalezna.pl/14071-prowokacja-policji-staruch-zatrzymany
No chyba że chodzi o masową akcję niszczenia wiat przystankowych plakatami pamięci.