Kobiety dobiegające sześćdziesiątki powinny zachowywać się godnie. Nie przystoi , żeby zachowywały się jak jakieś nieopierzone nastolatki. Olga i Monika , są poprawnie politycznie i stoją po odpowiedniej stronie barykady. One uważają , że im wolno.
Monika Olejnik rocznik 1956 i Olga Jackowska 1951, tym paniom zaczęło odbijać. Jedna zbliżająca się do sześćdziesiątki , druga po sześćdziesiątce robią wszystko , żeby zwrócić na siebie uwagę. Monika vel Stokrotka przychodzi do studia z UFO na głowie, Olga vel Kora, ćpa. Ale te panie , którym wydaje się , że dalej mają po 30 lat robią wszystko , żeby być na topie. Niestety kalendarz nie kłamie , panie te udając młodzieżówki stają się żałosne.
Można się tylko domyśleć skąd te dziwne zachowania i wypowiedzi Kory , a Monika , cóż córka pułkownika zawsze po linii i po bazie. Te dwie panie brylują w mediach nie widząc swojej śmieszności. A poprawność polityczna wyje z zachwytu. Najważniejsze to dowalić przeciwnikom politycznym , a te panie robią to bardzo dobrze.